Duże zmiany w centrum Bydgoszczy. Ruszył remont ronda Grunwaldzkiego. Drogowcy zabrali się za przejazd drogowo-torowy. Najwięcej utrudnień dotyczy pasażerów komunikacji miejskiej.
- Jechałam autobusem i nagle zauważyłam, że jakoś inaczej jedzie. Jakoś naokoło. Ale co zrobić? Trzeba uzbierać się w cierpliwość – zauważa bydgoszczanka.
- Takie rzeczy powinny być robione nocą. W dzień, kiedy jest największy ruch i tyle samochodów jest na ulicy. Ja muszę jeździć do lekarza. Tramwaj jedynka w ogóle nie kursuje. Wszystko jeździ od dworca. Jest bardzo niewygodnie. Nie dość, że muszę jechać dwoma tramwajami to przesiadka w innym miejscu i od opery na aleje trzeba iść piechotą. To jest dodatkowa godzina czasu w plecy – zwraca uwagę druga z mieszkanek.
Najważniejsze zmiany - Tramwaje numer jeden nie kursują, a trójka dojeżdża do Rycerskiej. Jeżdżą autobusy zastępcze. W rejonie przejazdu są zwężenia i ograniczenia prędkości. Remont był konieczny ale dlaczego akurat teraz – pytają mieszkańcy.
- Myślę, że to bardzo nieodpowiedni czas i pora roku. Można było zrobić to w wakacje, kiedy tramwaje i tak nie kursowały na Wilczak. Nie ma tutaj jak przejechać Wrocławską, muszę iść dalej piechotą z bagażami – zaznacza bydgoska kierowczyni.
- Dobrze, że coś robią i remontują, ale jest to bardzo nieodpowiedni moment. Jest to pilna praca, bo bardzo nierówna droga była. Kiedy przejeżdżało się przez te tory, trzeba było zwalniać. Można było zrobić to wcześniej – dodaje bydgoski kierowca.
Z kierowcami i pieszymi rozmawiał nasz radiowy reporter, Dawid Olszewski. Prace mają potrwać do 21 września.