Są osoby, które nawet przejeżdżając przez las samochodem z uchylonym oknem, wrócą do domu z kleszczem. To nie żart! Taka historia przytrafiła się parę lat temu śp. babci jednego z naszych bydgoskich czytelników. Nie od dziś wiadomo, że niektórzy przyciągają te pajęczaki jak miód pszczołę. Jednakże każda styczność z kleszczem może zakończyć się dla nas źle!
To jedne z najbardziej niebezpiecznych pajęczaków. Przenoszą bowiem choroby: boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu. Te natomiast mogą pozostać z nami już do końca życia. Musimy przyjmować leki, niektórzy nawet regularnie uczęszczać na rehabilitacje.
Niestety, ale badania zespołu polsko-słowackiego pokazują, że to m.in. my jesteśmy odpowiedzialni za rozszerzanie zasięgu występowania kleszczy! Wszystko przez nasze telefony.
Jak wiadomo, przekształcanie krajobrazu i zmiany klimatu opowiadają za liczebność tych pajęczaków. Co ciekawe – kleszcze zaczynają być aktywne od momentu, gdy temperatura na dworze nie zejdzie poniżej 5 stopni Celsjusza (poranne przymrozki nie oznaczają wcale, że kleszcze idą spać). Zatem jeśli zima będzie w danym roku słaba – wiosną kleszczy będziemy mieli więcej.
Telefony działają na kleszcze jak magnes! Wszystko przez promieniowanie
Jednak nie tylko czynniki przyrody są odpowiedzialne za rozszerzanie zasięgu występowania kleszczy. Badania naukowe udowodniły, że na te insekty oddziałuje również pole elektromagnetyczne. Innymi słowy – przyciąga je jak magnes. Wyniki badań opublikowano w specjalistycznym czasopiśmie "Ticks and Tick-borne Diseases" parę lat temu.
Jak podaje serwis Nauka w Polsce - analizy wykazały, że promieniowanie o częstotliwości 900 MHz to dla kleszczy kocimiętka. Właśnie taka długość promieniowania wykorzystywana jest w naszych smatrfonach. To jednak nie jest najgorsze!
Naukowcy odkryli również, że promieniowanie EMF najbardziej przyciąga te zainfekowane kleszcze – głównie bakteriami z rodzajów Borrelia oraz Rickettsia.
Dlaczego kleszcze reagują na promieniowanie emitowane przez nasz telefon?
Tu naukowcy również mają odpowiedź! Kleszcze posiadają bowiem zmysł magnetyczny. Sztuczne promieniowanie ten zmysł zaburza i zwiększa ich ruchliwość. Ponadto – trzeba też zwrócić uwagę, że naturalne promieniowanie elektromagnetyczne w pewnym stopniu wytwarza każdy żywy organizm. Ono z kolei pomaga pajęczakowi namierzyć żywiciela.
Przypomnijmy, że miejsca, w których uwielbiają żerować kleszcze to przede wszystkim: lasy liściaste i mieszane, ogrody położone tuż obok lasu, wysokie trawy, paprocie, tuje, kępy jeżyn, czarny bez czy leszczyna.