- W Czarnowie, niedaleko Bydgoszczy, powstał niezwykły przystanek autobusowy, ozdobiony unikatowym malowidłem.
- Lokalna artystka, Ewelina Blechman, stworzyła na wiacie przystankowej dzieło pt. „Wybór”, które ma głębokie przesłanie.
- Projekt, zrealizowany przy wsparciu lokalnej społeczności, w tym dzieci, ma na celu nie tylko upiększenie, ale i edukację.
- Odkryj symbolikę obrazu i dowiedz się, co sprawia, że ten przystanek jest „drugiego tak pięknego nie ma w całej Polsce”!
Wyjątkowy przystanek w Czarnowie. Drugiego tak pięknego nie ma w całej Polsce
Pomysł wyszedł od lokalnych samorządowców, oni też zajęli się jego finansowaniem. Ale co do tego, jaki konkretnie obraz powstanie na wiacie przystankowej w Czarnowie niedaleko Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie) artystka miała wolny wybór. Bo właśnie o "Wybór" tu chodzi.
- Przystanek stoi blisko szkoły. Chciałam, by niósł głębszy przekaz, by dawał do myślenia zarówno osobom, które czekają na autobus, jak i tym, którzy mijają malowidło w drodze na lekcje. Moje prace w większości są surrealistyczne, uwielbiam kontrastowe zestawienia kolorystyczne, mocne barwy - mówi nam Ewelina Blechman.
Praca lokalnej artystki z gminy Zławieś Wielka ozdobiła wiatę przystankową
Artystka mieszka na terenie gminy Zławieś Wielka, na co dzień pracuje w przedszkolu. Malarstwo to jej pasja i sposób na oderwanie się od tego, co tu i teraz.
- Na przystanek przeniosłam jedną z moich prac, która pierwotnie powstała w niewielkim formacie. Praca pt. "Wybór" przedstawia trzy osoby i trzy krzesła. Każda z nich podjęła jakąś decyzję, wybrała, co zrobi ze swoim czasem. Jedna leniuchuje, druga się zatraca, trzecia chwyta oparcie krzesła i podejmuje działanie, walczy o to, co uznaje za ważne, podejmuje wyzwanie. Na bokach wiaty są kolejne postaci. To znak tego, że mamy ograniczony czas na podjęcie decyzji, a na nasze miejsca, na nasze krzesła, czekają już kolejni. Od nas zależy, jak wykorzystamy te chwile, które mamy - opisuje artystka.
Niebawem na przystanku pojawi się też tabliczka. Przekaz obrazu uzupełni zdanie: "To, jak wykorzystasz przeznaczony dla siebie czas, będzie w przyszłości nieodwracalną odpowiedzią".
Wymalowanie przystanku zajęło 12 godzin
Pomysł, szkic, wykonanie - pod tym wszystkim trzeba podpisać Ewelinę Blechman. Spędziła przy sztaludze, to znaczy: w wiacie, 12 godzin.
- Ale nie udałoby się, gdyby nie wsparcie mieszkańców, w tym dzieci - zastrzega malarka. - Bardzo nam zależało na włączeniu uczniów, chodziło o to, by zobaczyli, ile pracy wymaga ten projekt, zaangażowali się w jego realizację, poczuli, że zostawiają tam też cząstkę siebie. Wszystko po to, by uniknąć w przyszłości ewentualnych aktów wandalizmu. Bardzo doceniam też wsparcie mieszkańców, pomagali, ale też częstowali słodkościami i lemoniadą - dodaje.
Przystanek odmalowano razem z dziećmi z gminy Zławieś Wielka
Tę współpracę cenią sobie też władze gminy.
- Czarnowo zyskało wyjątkowe miejsce, które na pewno przyciągnie uwagę każdego przechodnia i pasażera komunikacji publicznej. Wszystko za sprawą niezwykłej inicjatywy, w ramach której mieszkańcy – młodsi i starsi – wspólnie odmienili wygląd jednego z przystanków autobusowych w naszej gminie. Realizacja projektu wymagała nie tylko kreatywności, ale i dużego nakładu pracy. Wspólne działania pokazały, jak wiele można osiągnąć dzięki zaangażowaniu lokalnej społeczności. Efekt końcowy to nie tylko pięknie ozdobiony przystanek, ale także dowód na to, że wspólna inicjatywa i integracja mieszkańców przynoszą niezwykłe rezultaty - czytamy na stronie gminy Zławieś Wielka.