Akwarium morskie różni się od tego tradycyjnego pod wieloma względami. Zacznijmy od tego, że wypełnione jest słoną wodą. Takie rzadko można spotkać u kogoś w domu. Po pierwsze, koszty jego założenia i utrzymania są bardzo wysokie. Po drugie – to „wyższa szkoła jazdy”.
Ważne jest odpowiednie oświetlenie, temperatura wody, a także dobór gatunków ryb i koralowców.
Czy w morskim akwarium rzeczywiście znajduje się woda z morza?
To pytanie zadaje sobie wielu odwiedzających oceanaria. Oczywiście słona woda, która znajduje się w sztucznym zbiorniku nie jest wodą z morza. Taką przygotować muszą właściciele „mini rafy”. W przefiltrowanej „słodkiej” wodzie rozpuszcza się specjalną sól morską dostępną w sklepach akwarystycznych.
Zawiera ona nie tylko sól, lecz niezbędne witaminy oraz wapń, która jest potrzebna do podtrzymania mikroklimatu. Poziom zasolenia wody musi być odpowiedni – mierzy się go za pomocą hydrometru lub refraktometru. To tylko jedne z nielicznych wytycznych - jak utrzymać akwarium morskie.
W Myślęcinku pływają błazenki
Obserwacja podwodnego świata zwierząt z raf koralowych jest jednak czymś niezwykłym. Warto zatem zajrzeć do Myślęcinka, by choć na chwilę przenieść się do Australii i poczuć jak płetwonurek.
Popularnym gatunkiem, który znajdziemy w Myślęcinku jest błazenek. To rybka znana wszystkim, którzy oglądali bajkę „Gdzie jest Nemo”. Nazywane często rybą klownem pomarańczowe stworzonko z trzema białymi paskami to mieszkaniec ukwiału.
Dlaczego ryby „klowny” mieszkają w ukwiałach?
Żyją one w symbiozie z ukwiałami. Mieszkając w ukwiale uodparniają się na truciznę zawartą w parzydełkach koralowca, dzięki warstwie śluzu. Ukwiał to dla nich azyl, chroniący przed drapieżnikami. Inne morskie zwierzęta unikają go jak ognia, gdyż po zetknięciu z tym rodzajem koralowca – zostaną poparzone. Ukwiał korzysta natomiast ze zwiększonej cyrkulacji wody, którą zawdzięczają aktywnym błazenkom.
Błazenki rodzą się jako obojnaki, a dorosły osobnik może zmienić płeć
Błazenki to ciekawe stworzenia także ze względu na ich seksualność. Wszystkie wykluwają się jako obojnaki, choć niektórzy specjaliści twierdzą, że jako narybek są przedstawicielami płci męskiej. Podczas dorastania, większy osobnik staje się samicą, a mniejszy – samcem.
W ławicy dominuje matriarchat. W przypadku, gdy „matka” umiera – w jej miejsce wchodzi jej partner. Zmienia wówczas płeć z męskiej na żeńską. Samiec, który ma w błazenkowej kolonii najdłuższy staż – dołącza do nowej przewodniczącej jako jej nowy partner. Podczas godów tworzą nowy miot.
Zobaczcie fotografie mini oceanarium w bydgoskim Myślęcinku. Galeria zdjęć znajduje się u góry.