Jak podaje Business Insider - w ministerstwie powstał roboczy zespół ds. poprawy sytuacji wcześniaków i ich rodziców. Tak zapewniła nowa minister rodziny, pracy i polityki społecznej - Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Resort myśli nad potencjalnymi zmianami w przepisach, które odpowiedziałyby na potrzeby mam dzieci, które urodziły się przed terminem.
- Będziemy pracować tak, aby z jednej strony wypracować rozwiązania, które pomogą mamom wcześniaków i noworodków hospitalizowanych po narodzinach, a z drugiej strony nie będą żadnym uszczerbkiem dla mam dzieci urodzonych w terminie i zdrowych – informowała Dziemianowicz-Bąk cytowana przez Business Insider.
Minister zaznaczyła, że przebywanie z dzieckiem w szpitalu, tuż po porodzie, nawet do kilku tygodni nie powinno być określane jako urlop, ponieważ de facto urlopem nie jest, a przynajmniej w zwyczajnym rozumieniu.
— Chodzi o to, aby nikomu nie ograniczać i nie odbierać czasu przeznaczonego na urlop macierzyński, żeby nie tworzyć w nim przerw – dodała Dziemianowicz-Bąk.
Nowa minister zapewniła, że resort już przystąpił do prac. Kolejne spotkanie z przedstawicielami strony społecznej w kwestii urlopów macierzyńskich dla mam wcześniaków zaplanowane jest na 15 lutego.