Miejsce, które wyszukaliśmy to malownicze Przyjezierze oddalone około pół godziny od Inowrocławia w województwie kujawsko-pomorskim. Jeszcze 15 lat temu wyglądało ono nieco inaczej. Dziś znajdziemy tam niemalże wszystko, a sama okolica wygląda jak miejscowość nadmorska.
Oprócz strzeżonego kąpieliska i dzikich plaż znajdziemy szlaki rowerowe, wypożyczymy rowery wodne, możemy pograć w bilarda, cymbergaja, skorzystać z lokalnych barów, restauracji, pizzerii (nawet azjatyckich) czy smażalni ryb.
O nocleg również nie jest trudno. Znajdziemy tu zarówno pensjonaty, jak i domki letniskowe – mniejsze (dla dwóch osób) oraz takie, w których spokojnie pomieści się cała rodzina. Dwuosobowy domek możemy wynająć już od 180/200 zł za dobę. Ceny tych większych są jednak nieco bardziej zróżnicowane. Znajdziemy tu zarówno rodzinny apartament za 300 zł za dobę, jak i 10-osobowy domek w cenie 600 zł za noc.
Jak natomiast wyglądają ceny za jedzenie i atrakcje? Otóż, wynajęcie roweru wodnego kosztuje 40 zł za godzinę. Od razu trzeba zaznaczyć, że warto! Jezioro jest czyste, a widok – przepiękny. Za rundę bilarda (niedaleko plaży) zapłacimy 5 zł. Runda cymbergaja kosztuje 2/3 zł, w zależności od punktu. Inaczej wyglądają ceny za usługi gastronomiczne.
Śniadanie dla dwóch osób (2 razy tosty, dwa razy jajecznica i dwa razy kawa) kosztowało 90 zł. Pizza z pizzerii na głównej ulicy była przepyszna, jednak… malutka. Kosztowała 36 zł, lecz żeby się nią najeść trzeba by było zakupić jedną „na głowę”. Natomiast przepyszna ogórkowa i placki ziemniaczane w barze pod parasolkami kosztowały nieco ponad 30 zł.
Jadąc na wakacje na dwa dni, na jedzenie i atrakcje trzeba przeznaczyć około 300 zł. Do tego trzeba doliczyć około stu złotych za domek (w przeliczeniu na jedną osobę). Niemniej jednak gorąco polecam Przyjezierze. To miejsce z pewnością was zachwyci. Zobaczcie zdjęcia.