Wybory prezydenckie 2025. Głos pokolenia zmiany
Wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich pokazały jedno – młodzi mają dość politycznej rutyny. Gdyby głosowali tylko oni, do drugiej tury przeszliby Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg. Dlaczego kandydaci spoza głównego nurtu zyskali wśród młodzieży takie poparcie? O zdanie zapytaliśmy studentów z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
W niedzielnych wyborach frekwencja wśród młodych wyborców była imponująca – do urn poszło aż 72 procent osób w wieku 19–29 lat. Ich wybory jasno pokazały, że młode pokolenie szuka alternatywy wobec duopolu Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości.
– Młodzi ludzie chcą zmiany w tym kraju, a nie wiecznie wybierać między Platformą a PiS-em, duopolem tak zwanym. Wynik wyborów pokazał, że 60% naszego społeczeństwa nadal popiera ten system. Widzę to i po sobie, i po wielu moich znajomych, że jesteśmy zmęczeni. Ciągle mamy dwie te same opcje, które w praktyce sprawują władzę w bardzo podobny sposób, tylko otoczka kosmetyczna jest trochę inna. Jest to dosyć przygnębiające, że koniec końców, w tej drugiej turze znowu się do tego samego sprowadza. Mimo, że osobiście nie zgadzam się pod wieloma względami z postulatami Sławomira Mentzena, poniekąd pozytywnie zaskakuje mnie to, że był w stanie uzyskać takie duże poparcie - mówi jeden ze studentów Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.
Mentzen i Zandberg z poparciem młodych
Wyniki pierwszej tury wyborów wśród młodych pokazały, że młodzi oczekują zmiany. Najwięcej głosów zdobył Sławomir Mentzen, a tuż za nim uplasował się Adrian Zandberg.
– Zaskoczył mnie wynik Grzegorza Brauna, bo nikt nie przypuszczał, że przekroczy 6% - zaznacza studentka.
Choć młodzież tłumnie poszła do urn, to w tej kampanii wyborczej – ich zdaniem – nie byli w centrum uwagi.
- Tak naprawdę to dwa główni kandydaci skupiają się na innych grupach. Przede wszystkim na osobach starszych, osobach pracujących i przedsiębiorcach. Trochę brakuje tutaj nas. Moim zdaniem przerażające jest trochę to, że w grupie osób powyżej 65. roku życia te głosy rozdzieliły się tylko na dwóch kandydatów: Rafała Trzaskowskiego i na Karola Nawrockiego. Miałem takie wrażenie, że ciężko przekonać ich do innych kandydatów, do ich racji – zauważa student.
Gdzie w tej kampanii są młodzi?
Studenci zauważają, że wielu młodych osób nie miało możliwości zapoznać się z racjami kandydatów, którzy dostali się do drugiej tury.
– Oni głównie wypowiadają się w telewizji, a w internecie jest ich bardzo mało. I to, moim zdaniem, jest problem, bo trudno im do nas dotrzeć. Teraz, szczególnie po pierwszej turze, wydaje mi się, że jednak zaczną mówić do młodych, bo będą walczyć o poparcie osób, które wcześniej głosowały na Mentzena i Zandberga. Wiadomo już, że Mentzen nie poprze żadnego z kandydatów, podobnie Zandberg. Patrząc na frekwencję wśród młodych, mam wrażenie, że sztaby w końcu zauważą, jak ważni jesteśmy. Niektórzy mówią, że to właśnie młodzi zdecydują o wyniku drugiej tury – mówi student.
Mentzen i Zandberg nie poprą nikogo. Młodzi zdecydują?
Obaj kandydaci, którzy cieszyli się największym poparciem wśród młodzieży – Mentzen i Zandberg – ogłosili, że nie poprą żadnego z finalistów. To oznacza, że młodzi wyborcy, którzy oddali na nich głos, są obecnie jedną z najbardziej pożądanych grup przez sztaby Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego.
– Widziałam w internecie, że wiele młodych osób deklaruje, że nie pójdzie na drugą turę, bo nie widzą siebie ani przy Nawrockim, ani przy Trzaskowskim. Mam wrażenie, że obaj kandydaci bardziej zwracają się do siebie nawzajem niż do młodych. Mówili raczej: „zagłosuj na mnie, żeby nie wygrał ten drugi”. Teraz wszystko zależy od tego, na które elementy swoich programów postawią. Trzaskowski może być atrakcyjny dla wyborców Mentzena pod względem gospodarczym, a Nawrocki kulturowo – i odwrotnie dla wyborców Zandberga. Ale żeby przyciągnąć młodych, muszą mówić konkretnie – podsumowuje student.
Bydgoszcz głosuje: Trzaskowski na prowadzeniu
W Bydgoszczy, zgodnie z ogłoszonymi wynikami, największe poparcie zdobył Rafał Trzaskowski, wyprzedzając Karola Nawrockiego. Jednak jeśli spojrzeć na strukturę poparcia, to właśnie głosy młodych mogą przesądzić o wyniku drugiej tury. Ich zaangażowanie, ale i rozczarowanie, może być decydujące.