W 34. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w powojennej Polsce, które wygrała Solidarność, a przegrały władze komunistyczne, w stolicy odbędzie się marsz. Jego organizację zapowiedział w mediach społecznościowych szef Platformy Obywatelskiej.
- Wzywam wszystkich na marsz w samo południe. Przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską" - napisał na Twitterze Donald.
Zgłoszenia od bydgoszczan przyjmowali m.in. członkowie KOD Bydgoszcz. Wyjazd finansuje PO. W niedzielę wczesnym rankiem wyruszy dziewięć pełnych autokarów z naszego miasta, a kolejne z innych miejsc w województwie kujawsko-pomorskim.
- Zgłosiło się ponad 500 bydgoszczan, to dwa razy więcej niż zakładaliśmy, a pytania wciąż spływają - mówi Michał Sztybel, zastępca prezydenta Bydgoszczy, szef miejskich struktur PO. - Zainteresowanie jest ogromne. W miniony poniedziałek, kiedy prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę „Lex Tusk” w jednej chwili do listy dopisało się kilkadziesiąt osób - dodaje.
- Uczestnicy zabiorą ze sobą flagi państwowe.
- Organizatorzy planują, że wszyscy manifestujący z Bydgoszczy przemaszerują wyznaczoną trasę w jednym szyku.
- Wrócą razem.
Choć czasu do wyjazdu niewiele, ci, którzy postanowią dołączyć na ostatnia chwilę, mogą się zgłosić mailowo pod adresem [email protected].
Udział w marszu zapowiedzieli już m.in. Bronisław Komorowski, Jerzy Kryszak, Zbigniew Hołdys, Barbara Kurdej-Szatan i Andrzej Seweryn.