Fałszywy sklep PGG i dziesiątki kont. Tak działał oszust na ekogroszek
Mężczyzna z dużą precyzją przygotował swoje oszustwo internetowe, aby wyłudzić pieniądze od osób szukających opału. W tym celu założył sklep internetowy, którego wygląd, adresy e-mail i cała szata graficzna do złudzenia przypominały oficjalną stronę Polskiej Grupy Górniczej S.A. Aby zacierać ślady i utrudnić namierzenie, oszust posługiwał się ponad 40 różnymi rachunkami bankowymi, na które przyjmował wpłaty od nieświadomych klientów. Cały proceder był jego stałym źródłem dochodu, a fałszywe faktury i potwierdzenia zamówień miały dodatkowo uwiarygodnić jego działalność w oczach kupujących.
Ponad 100 oszukanych czekało miesiącami na zamówiony opał
Ofiarami oszusta padły co najmniej 102 osoby z całej Polski, które uwierzyły w autentyczność fałszywego sklepu z ekogroszkiem. Po dokonaniu wpłaty klienci przez wiele miesięcy bezskutecznie czekali na dostawę zamówionego towaru. Wszelkie próby kontaktu i interwencji były przez mężczyznę systematycznie zbywane, a jego obietnice dostarczenia opału okazywały się grą na zwłokę. Kiedy pokrzywdzeni zrozumieli, że padli ofiarą wyłudzenia, zaczęli masowo zgłaszać sprawy na policję w różnych częściach kraju.
Sprawca oszustwa w rękach CBZC. Grozi mu 12 lat więzienia
Sprawą licznych wyłudzeń zajęli się policjanci z Zarządu w Bydgoszczy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, prowadząc działania pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód. Ich śledztwo doprowadziło do zatrzymania podejrzanego, który 2 grudnia 2025 roku usłyszał zarzuty oszustwa oraz poświadczania nieprawdy w dokumentach. Łączne straty poniesione przez ofiary szacuje się na ponad 260 tysięcy złotych, a śledczy podejrzewają, że poszkodowanych może być znacznie więcej. Na wniosek prokuratora sąd w Toruniu zdecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny trzymiesięcznego aresztu, a ponieważ części czynów dopuścił się w warunkach recydywy, grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja.pl