Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej alarmuje – w Bydgoszczy zdarza się, że bezdomni po wypisaniu ze szpitala, lądują z powrotem na ulicy. W bandażach, z niezagojonymi ranami, z kulami ortopedycznymi. Tak nie można – mówią pracownicy socjalni.
- Przecież nie można zostawić człowieka na ulicy. Są to bardzo nieprzyjemne sytuacje. Bardzo często jest tak, że jesteśmy informowani przez mieszkańców, że w danym rejonie miasta jest osób pozostawiona na ławeczce, zabezpieczona w opatrunki medyczne. Niejednokrotnie taka osoba została pozostawiona sama sobie - przyznaje Marta Frankowska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bydgoszczy.
Współpraca służby zdrowia i pracowników socjalnych powinna wyglądać inaczej, dużo lepiej.
- Apeluję do przedstawicieli placówek medycznych o to, aby ten system działał jak dobrze naoliwiona maszyna. Lekarze, czy pracownik socjalny szpitala powinien poinformować zawodową służbę socjalną, że zbliża się zakończenie procesu leczenia osoby bezdomnej - dodaje Frankowska.
Wystarczy, że MOPS z dwu albo trzydniowym wyprzedzeniem dowie się, że osoba bezdomna zostanie wypisana. Pracownicy socjalni mogą od razu zacząć działać – na przykład poszukać miejsca w schronisku dla bezdomnych.