W piątek, 9 grudnia tuż przed północą, przy ul. Szubińskiej bydgoska policja zatrzymała do kontroli pojazd marki VW Passat. Samochodem podróżowały trzy osoby. Kierowca osobówki został sprawdzony w systemie policyjnym i… okazało się, że ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. To nie wszystko.
Jak podaje policja – funkcjonariusze mieli wyczuć od mężczyzny alkohol. Przeprowadzone badanie wstępne alkotestem potwierdziły te przypuszczenia. 42-latek został zatem zatrzymany i przewieziony do komisariatu na bydgoskim Szwederowie.
- Tam funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem – informuje nadkom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP Bydgoszcz. - Zatrzymany był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie. 42-latek trafił do policyjnego aresztu. Dalej sprawą zajęli się śledczy z bydgoskiego Szwederowa.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, śledczy przedstawili 42-latkowi zarzut złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdu, a także prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
- Niestety błędy z przeszłości 42-latka niczego nie nauczyły – podaje nadkom. Przemysław Słomski. - Nie bez przyczyny mężczyzna ma orzeczony sądowy dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Zakaz prowadzenia pojazdu został orzeczony 14 lat temu, tuż po zdarzeniu, do którego doszło na terenie Bydgoszczy. Mężczyzna miał wtedy 28-lat. Pod wpływem alkoholu spowodował wypadek śmiertelny. Na drodze zginął wtedy 5-latek. Sprawca uciekał przed policją.
- Zatrzymany został doprowadzony do prokuratury – dodaje nadkom. Słomski. - Policjanci wnioskowali o tymczasowy areszt. Oskarżyciel po przesłuchaniu zastosował wobec 42-latka środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, a także nakaz powstrzymania się od prowadzenia wszelkich pojazdów.
Jak podaje policja – 42-letni mężczyzna dokonał obu przestępstw (złamanie sądowego zakazu, prowadzenie auto pod wpływem alkoholu) w warunkach recydywy. Będzie to miało wpływ na wymiar jego kary.