Dyżurny inowrocławskiej policji otrzymał zgłoszenie o niecodziennej sytuacji. Na poręczy balkonu w jednym z bloków w Janikowie stał mężczyzna. Było to czwarte piętro. Na miejsce skierowano patrol policji.
Jak udało się ustalić, 20-letni mężczyzna chciał zakończyć swoje życie. Funkcjonariusze wbiegli na czwarte piętro, gdzie znajdowało się jego mieszkanie. Drzwi były jednak zamknięte, a klucz znajdował się w zamku od wewnątrz.
Służby zeszły zatem piętro niżej, do mieszkania znajdującego się pod domostwem 20-latka. Na miejscu zjawił się również ratownik medyczny. Stanął on na balkonie, piętro niżej i próbował rozmawiać z mężczyzną zamierzającym popełnić samobójstwo.
Próbę nawiązania kontaktu z desperatem nawiązali również funkcjonariusze policji. Namówili go do zejścia z barierki. Ten jednak milcząc puścił barierkę balkonu i zaczął spadać. Gdy znalazł się na wysokości służb, policjanci – mł. Asp. Michał Oszuścik i st. sierż. Mateusz Bicki, wraz z ratownikiem medycznym złapali niedoszłego samobójcę.
Dzięki szybkiej reakcji i natychmiastowej pomocy, mężczyzna wyszedł z tego cało. 20-latkiem zajęła się następnie załoga karetki pogotowia, która również została wezwana na miejsce.