200 zł do pensji za niekorzystanie z L4. Kontrowersyjny pomysł w MPK Inowrocław wywołał burzę

2025-10-03 11:54

W inowrocławskim MPK narasta napięcie po wprowadzeniu darmowej komunikacji miejskiej. Pracownicy obawiają się zwolnień i domagają się podwyżek. W tle pojawiła się kontrowersyjna propozycja tzw. „premii chorobowej”. Pracownikom zaproponowano 200 zł dodatku do pensji za niekorzystanie ze zwolnienia lekarskiego. Jak ustaliliśmy, na razie rozwiązanie to jest tylko tematem do dyskusji. Szczegóły poniżej.

200 zł do pensji za niekorzystanie z L4. Kontrowersyjny pomysł w MPK Inowrocław wywołał burzę

i

Autor: Dawid Olszewski, pixabay
  • W Inowrocławiu wprowadzono darmową komunikację miejską, co miało poprawić jakość życia mieszkańców i zmniejszyć ruch samochodowy.
  • Decyzja ta, choć proekologiczna, obciążyła budżet miasta kwotą 6 mln zł i budzi obawy o zwolnienia wśród pracowników MPK.
  • Pojawiły się głosy o cięciach kadrowych i obniżkach pensji, a także kontrowersyjna propozycja "premii chorobowej".

Bezpłatna komunikacja w Inowrocławiu. Są już pierwsze problemy?

Od czerwca bieżącego roku Inowrocław jest pierwszym miastem prezydenckim w województwie kujawsko-pomorskim, które wprowadziło darmową komunikację miejską dla mieszkańców (drugim po Brodnicy). Jednak, jak przyznają pracownicy inowrocławskiego MPK w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, miasto zaczyna odczuwać skutki wprowadzenia tego rozwiązania. Decyzję w sprawie darmowej komunikacji podjęli radni podkreślając, że pozwoli ona ograniczyć liczbę samochodów na ulicach, wydłużyć żywotność dróg oraz poprawić jakość powietrza.

- Poza względami finansowymi, mamy jeszcze inne względy proekologiczne, ale przede wszystkim chodzi nam o dostępność, aby każdy z inowrocławian mógł korzystać bezpłatnie z komunikacji publicznej, żeby mógł się swobodnie przemieszczać – mówił w kwietniu bieżącego roku Arkadiusz Fajok, prezydent Inowrocławia.

Pracownicy MPK boją się zwolnień

Z kolei radni z opozycji wyliczyli, że dla budżetu miasta oznacza to dodatkowe obciążenie rzędu 6 mln zł. Ostrzegali, że w konsekwencji darmowe przejazdy mogą wymusić cięcia w innych obszarach życia publicznego, ponieważ utrzymanie transportu miejskiego wymaga stałego finansowania. Jedynym źródłem wpływów z biletów pozostają pasażerowie bez „Karty Inowrocławianina”, czyli osoby niepłacące podatków w mieście, którzy muszą uiszczać opłatę w wysokości 4 zł za przejazd jednorazowy.

- To bardzo miłe, myślę, że to dobry pomysł dla mieszkańców. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że pieniądze w budżecie też są potrzebne - zwracała uwagę mieszkanka Inowrocławia w rozmowie z Radiem Eska w kwietniu bieżącego roku.

W spółce MPK w Inowrocławiu po wprowadzeniu darmowej komunikacji narastają obawy pracowników o zwolnienia. Jak relacjonują dziennikarze Gazety Wyborczej, podczas burzliwego spotkania z prezydentem Arkadiuszem Fajokiem załoga usłyszała, że miasto musi szukać oszczędności z powodu zadłużenia pozostawionego przez poprzednie władze.

Chaos w MPK Inowrocław: Cięcia pensji i zwolnienia po nowej decyzji

Po rozmowie związkowcy poinformowali, że część umów na czas określony nie zostanie przedłużona – dotyczy to m.in. kontrolerów biletów, kasjerki i sprzątaczki. Ich obowiązki przejęły inne osoby w ramach przesunięć kadrowych, a doświadczonemu pracownikowi obniżono wynagrodzenie o 1000 zł.

Pracownicy wskazują, że konsekwencją oszczędności jest niemal całkowity brak kontroli biletów. W firmie została tylko jedna kontrolerka, która sprawdzić musi czy osoba podróżująca za darmo posiada „Kartę Inowrocławianina”, bądź legitymację szkolną lub w przypadku pasażerów spoza miasta – czy posiada ważny bilet. Pracownica ma pół etatu i zgodnie z regulaminem nie może pracować samodzielnie. Załoga domaga się od miasta podwyżek w wysokości 200 zł do każdej pensji.

"Premia chorobowa" w MPK Inowrocław. Jest komentarz Urzędu Miasta

Pracownicy twierdzą, że zaproponowano im premię za brak zwolnień lekarskich – 200 zł za niekorzystanie z L4. Jak ustaliliśmy, taki pomysł faktycznie się pojawił. Czy jednak jest to już decyzja zarządu, która wejdzie w życie, czy na razie jedynie propozycja do dyskusji? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Urzędu Miasta w Inowrocławiu.

- Propozycja tzw. premii chorobowej faktycznie pojawiła się podczas spotkania z organizacjami związkowymi działającymi w spółce, ale na tym etapie jest przedmiotem dyskusji i pozostaje wyłącznie w sferze ewentualnych planów – poinformowała naszą redakcję Daria Knasiak-Majewska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Inowrocław.

Premia za niechorowanie ma pomóc w organizacji grafików?

Miasto podkreśla jednak, że wspomniany dodatek do pensji za nieskorzystanie ze zwolnienia lekarskiego, miałby dotyczyć wszystkich pracowników MPK, a nie tylko kierowców.

- Jego głównym celem byłoby ograniczenie jednodniowych zwolnień lekarskich, które szczególnie w okresach świątecznych, niedzielnych czy wakacyjnych powodują dezorganizację grafików pracy – dodaje Knasiak-Majewska.

Miasto podkreśla, że na tę chwilę zarząd nie podjął jeszcze żadnej decyzji w sprawie wprowadzenia premii za niechorowanie. To jedynie propozycja, która będzie jeszcze przedmiotem analiz i rozmów, również ze stroną społeczną.

 

RZ czy Ż? Jak napiszesz to słowo?
Pytanie 1 z 35
Jak zapiszesz to słowo?
Nawierzchnie wodoprzepuszczalne i dekoracyjne. Webinar Cemex