święta

i

Autor: pixabay

26 grudnia. Co to za święto? Czy trzeba iść do kościoła?

2022-12-26 12:00

To dzień ustawowo wolny od pracy. Tuż po Bożym Narodzeniu, czeka nas tak zwany „drugi dzień świąt”. 26 grudnia znów zasiądziemy wraz z bliskimi do stołu. Katolicy pójdą wcześniej do kościoła. Co obchodzimy 26 grudnia? Co to za święto? Wszystkiego dowiesz się z naszego artykułu.

Czy 26 grudnia trzeba iść do kościoła?

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić te nakazane. Lista regulowana jest przez Kodeks prawa kanonicznego. Jak wiemy, obowiązkowym świętem, podczas którego każdy katolik musi zjawić się w kościele na mszy świętej – jest 25 grudnia, czyli Boże Narodzenie.

Kolejny dzień, 26 grudnia to kolejne święto związane z głęboką tradycją katolicką. Jednak wtedy wierni nie są zobowiązani do uczestnictwa we mszy świętej. Można ją sobie – kolokwialnie mówiąc – odpuścić. Świąt nakazanych, zgodnie z Kodeksem prawa kanonicznego jest osiem. Kolejne, po 25 grudnia, czeka nas 1 stycznia – w Święto Bożej Rodzicielki i 6 stycznia – Trzech Króli.

26 grudnia – co to za święto?

Potocznie mówi się na ten dzień – „drugi dzień świąt”. Warto również pamiętać, że jest on ustawowo wolny od pracy, i to nie tylko w Polsce. Do pracy nie muszą również przyjść obywatele m.in. Australii, Kanady, Wielkiej Brytanii, Danii, Estonii, Finlandii i wielu innych krajów. Co obchodzimy 26 grudnia?

Wigilia dla Samotnych w Katowicach

W wierze katolickiej na drugi dzień świąt Bożego Narodzenia przypada dzień Świętego Szczepana – pierwszego męczennika. Choć był Żydem, zdecydował się na przyjęcie nowej wiary i publicznie ją demonstrował. Został za to zatrzymany i pojmany, a następnie – oskarżony o występowanie przeciwko prawu i zwyczajom. Doskonale wiedział, że grozi mu kara śmierci, jednak nigdy nie wyparł się swojej wiary. Ostatecznie został skazany na śmierć i stracony w bestialski sposób – przez ukamienowanie.

Zgodnie z tradycją – drugi dzień świąt powinien być weselszy i znacznie mniej poważny niż Pierwsze Święto. Na cześć świętego Szczepana, pierwszego męczennika, wierni odwiedzają sąsiadów i znajomych, a odwiedzinom towarzyszą żarty i śmiechy.

Dawniej, zgodnie z tradycją, w domach zamieszkałych przez panny na wydanie, szczególnie witano kawalerów. Miały one szanse pokazać im, jakimi znakomitymi są gospodyniami, a młodzi mężczyźni mogli pokazać się od jak najlepszej strony i krótko mówiąc „zareklamować się”.

26 grudnia to również dzień, w którym do domów pukają kolędnicy. Młodzież przebierała się i składała życzenia sąsiadom odśpiewując przy tym kolędy i odgrywając scenki. Gospodarze częstowali ich natomiast słodyczami i drobnymi upominkami.

Zgodnie z tradycją ludową, wieczorami wszyscy mieszkańcy wsi spotykali się na zabawę taneczną. Świąteczna atmosfera i potańcówki trwały do 6 stycznia – Święta Trzech Króli.