Mniej interwencji związanych z blokowaniem tramwajów
Nie blokuj tramwaju – Parkuj prawidłowo. Takie tablice pojawiły się niedawno na ulicy Chodkiewicza w Bydgoszczy. Mają ostrzegać kierowców przed nieprawidłowym parkowaniem i blokowaniem tramwaju. To właśnie w tej części miasta jest z tym największy problem.
- Ponad miesiąc temu rozwiesiliśmy żółte tablice z prośbą, by kierowcy odpowiedzialnie parkowali swoje pojazdy na ulicy Chodkiewicza i mamy pierwsze efekty. O połowę spadła liczba tych źle zaparkowanych pojazdów w porównaniu do poprzednich miesięcy - przyznaje Tomasz Okoński, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
Okoliczni mieszkańcy przyznają, że blokowanie tramwaju to standard. Mówią, że zdarza się co najmniej raz dziennie, a żółte tablice to dobry pomysł.
- Raz dziennie na pewno ktoś blokuje tramwaj. Jak ktoś je śniadanie w piekarni, to wyskoczy i przesunie auto, ale czasami przyjeżdża policja i jest przykro, bo kierowca musi zapłacić mandat - mówi mieszkanka ul. Chodkiewicza. - Te znaki są tu od niedawna. Ludzie są tak zabiegani, że nawet na znaki nie patrzą. Może te znaki jednak coś pomogą – dodaje.
Blokowanie tramwaju może słono kosztować
Nieprawidłowe parkowanie w rejonie torowiska to nie tylko mandat, który może kosztować nawet 300 złotych. Jeśli auto uniemożliwia przejazd tramwaju, to zwykle trzeba go odholować, a to dodatkowy koszt - ponad 600 złotych w przypadku osobówki.
Tylko w zeszłym roku z ulicy Gdańskiej i Chodkiewicza strażnicy miejscy odholowali 85 pojazdów.