Do zdarzenia doszło w czwartek, 13 lipca późnym wieczorem. W czasie przelotu balon powłoką uderzył w linię energetyczną średniego napięcia, powodując przewrócenie podtrzymujących ją dwóch słupów betonowych. Zerwane zostały przewody linii średniego napięcia i odchodzącej od niej linii niskiego napięcia zasilającej jedno z gospodarstw.
Pilot zdołał odlecieć na odległość około kilometra i wylądować. Nikt nie został poszkodowany.
Bryg. Tarkowski zaznaczył, że balon odbywał lot nad okolicą, nie miał w pobliżu wyznaczonego lądowiska. Na miejscu zdarzenia pojawiły się cztery zastępy strażaków PSP i OSP.
Sprawę wyjaśnia teraz policja pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczeniem linii zajęły się służby energetyczne.