Zielona granica

i

Autor: pexels, zdjęcie ilustracyjne/YouTube, screen

Polityka

Bydgoszcz. Zielona Granica przyciąga największą widownię ze wszystkich tytułów. Jednak nie wszystkich zachwyca

2023-10-17 14:56

Zielona Granica weszła do kin 22 września i od razu wzbudziła kontrowersje. Jedni są zachwyceni, drudzy wręcz oburzeni. Ostatnio w sprawie filmu Agnieszki Holland głos zabrał wojewoda kujawsko-pomorski, Mikołaj Bogdanowicz. „Chciałbym sprzeciwić się temu w jaki sposób mundur żołnierzy, funkcjonariuszy jest atakowany”. Tymczasem w bydgoskich kinach tłumy. Jak zwrócił uwagę dyrektor bydgoskiego Heliosa – film przyciągnął największą widownię w skali dnia ze wszystkich tytułów.

O filmie Agnieszki Holland robi się coraz głośniej. Promocję robią mu nie tylko znane osobistości i reklamy, lecz politycy PiS, którzy chcąc uderzyć w reżyserkę wywołują raczej skutek odwrotny i zwiększają zasięg produkcji. W premierowy weekend „Zieloną Granicę” obejrzało ponad 137 tysięcy widzów.

- Rzadko chodzę do kina i w zasadzie po obejrzeniu trailera jakoś nie byłam przekonana, żeby się na to wybrać. Ale potem, jak politycy zaczęli tak głośno komentować ten film, przeszłam się na seans, żeby zobaczyć, o co tyle krzyku – komentuje pani Anna z Bydgoszczy.

Również w Bydgoszczy film trzyma się na wysokiej pozycji. Jak wskazuje dyrektor kina Helios – bydgoscy widzowie są zainteresowani nową produkcją Agnieszki Holland.

- Szczegółów frekwencji podać nie mogę, ale zdradzę, że film przyciąga największą widownię w skali dnia ze wszystkich tytułów. Od piątku do wtorku włącznie (22-26 września) - podaje Marcin Łosowski, dyrektor kina Helios w Bydgoszczy.

Jak przekazał nam anonimowo jeden z pracowników drugiego z trzech największych kin w Bydgoszczy – bilety wyprzedają się błyskawicznie. Jak sprawdziliśmy w sobotę (23 września) przed południem - na niedzielny, wieczorny seans połowa miejsc na sali była już zarezerwowana.

- Ostatni raz tylu widzów widziałem na premierze Barbie – podaje pracownik jednego z bydgoskich kin w rozmowie z naszą redakcją. - Przez moment powstał nawet taki trend, że niektórzy widzowie wybierający się na seans prosili o „dwa bilety na film dla świń”.

To oczywiście nawiązanie do wywiadu z prezydentem, Andrzejem Dudą, który w rozmowie z dziennikarzem stwierdził, że nie dziwi się, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z filmem użyli znanego z czasu okupacji hitlerowskiej hasła "tylko świnie siedzą w kinie". Przypomnijmy, że hasło to powtórzyło więcej polityków PiS m.in. Małgorzata Wasserman w mediach społecznościowych, która dodała, że zgadza się z tym stwierdzeniem.

Również w regionie produkcję ostro skrytykował wojewoda kujawsko-pomorski, Mikołaj Bogdanowicz podczas konferencji (26 września) przed Urzędem Wojewódzkim.

- Chciałbym sprzeciwić się temu, co dzieje się teraz w naszym kraju. Temu w jaki sposób mundur żołnierzy, funkcjonariuszy jest atakowany. W jakim celu? W celu prowadzenia bardzo płytkiej kampanii wyborczej – komentował.

Zdaniem wojewody produkcja wyrządziła wiele złego w polskim społeczeństwie.

- Myślę, że on (film Agnieszki Holland) bardzo złego zrobił w polskim społeczeństwie, jeszcze pogłębił różnice. Oczywiście, kampania rządzi się swoimi prawami, ale myślę, że te granice są przekroczone – dodał Bogdanowicz.

„Zielona Granica” Agnieszki Holland weszła do kin w piątek, 22 września. Film przedstawia sytuację uchodźczą na polsko-białoruskiej granicy. W rolach głównych wystąpili: Maja Ostaszewska, Tomasz Włosok, Piotr Stramowski, Agata Kulesza i Maciej Stuhr.

Raport - Krzysztof Szczucki