Zimowe wesołe miasteczko w centrum Bydgoszczy
Zimowe wesołe miasteczko, zapach świątecznych potraw i dużo muzyki. Tak będzie w centrum Bydgoszczy podczas jarmarku świątecznego. Przygotowania trwają już w najlepsze. Rozstawiane są drewniane budki i różne atrakcje.
- Przygotowania zawsze są już na początku listopada trwają pełną parą. To trzy tygodnie ciężkiej pracy kilkudziesięciu osób. Stawiamy tutaj kilkadziesiąt pawilonów handlowych. Kilka atrakcji dla dzieciaków typu koło młyńskie, karuzele weneckie, budki, fotobudki - Łukasz Krupa, zastępca prezydenta Bydgoszczy.
Stawiane są drewniane domki, w których pojawią się wystawcy z całego kraju. Niebawem będzie można posmakować tam m.in. polskich, węgierskich, a także hiszpańskich i greckich przysmaków. Czym wyróżnia się bydgoski jarmark spośród wszystkich innych w Polsce?
Przygotowania idą pełną parą. To jedyny jarmark na moście w Polsce
- Na pewno jest to jedyny w Polsce jarmark na moście. Przypomnę, że zaczynaliśmy tylko od mostu, a dziś jesteśmy też na Placu Teatralnym, na Starym Rynku. Kto wie, gdzie jeszcze będziemy się rozwijać. Każdego roku mamy więcej chętnych zgłoszeń, jeżeli chodzi o wystawców. Na pewno jesteśmy jedynym jarmarkiem w Polsce, który ma codziennie koncerty na żywo – dodaje Łukasz Krupa.
W Bydgoszczy zaprezentuje się 26 wystawców. Pojawią się też rękodzielnicy. Kupimy u nich przede wszystkim ręcznie robione maskotki, zimowe akcesoria dla psów, ozdoby świąteczne, czapki z Zakopanego i Nepalu, biżuterię z kamieni naturalnych oraz kosmetyki z lokalnej manufaktury.
Budowa jarmarku na oczach mieszkańców. Pierwsze atrakcje są już gotowe
- Jako pierwsza przyjechała Karuzela, przyjechała na kilku tirach, faktycznie ogromna. Na moście stoją już domki handlowe, gastronomiczne. Stary rynek powolutku zaczyna się zapełniać atrakcjami. Ostatnimi budowlami, jeżeli tak mogę powiedzieć, to będzie Szopka Bożonarodzeniowa - Aleksandra Garbowska z Biura Promocji Miasta.
Przygotowania dzieją się na oczach mieszkańców, którzy uważnie przyglądają się pracom. Niektórzy wręcz nie mogą doczekać się dnia, w którym jarmark wystartuje.
- Całkiem ładnie wygląda. Z roku na rok jest coraz ładniej tak naprawdę. Czasy się zmieniają i coraz szybciej myślimy o tych świętach – mówi bydgoszczanka.
- Niektórzy uważają, że ten 22 listopada to za wcześnie, a niektórzy wręcz czekają na to, żeby jarmark już był – komentuje druga mieszkanka.
- Jest już tak ciemno. Bez liści za chwilę będzie. Jarmark przynajmniej trochę nam rozjaśni Starówkę – dodaje kolejna bydgoszczanka.
Jarmark w Bydgoszczy wystartuje 22 listopada i potrwa miesiąc. Drewniane domki staną na Moście Staromiejskim i Starym Rynku. Patronem wydarzenia jest Radio Eska.