Szpitalny oddział zmienił się w salon piękności. W Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 w Bydgoszczy zorganizowano wyjątkowy prezent dla mam, które cały czas czuwają przy swoich ciężko chorych dzieciach. Panie mogły oddać się w ręce fryzjerek, wizażystki i manikiurzystki.
Akcję zorganizowała Fundacja Piękny Dzień Mamy.
Akcja jest zorganizowana dla mam, które są z dziećmi na oddziele dniami, miesiącami, czasami latami. Nie mają czasu i siły, by zadbać o siebie. Skoro nie mogą przyjść do salonu piękności, to salon piękności przyszedł do nich
- mówi Julia Rozworowska, prezes Fundacji Piękny Dzień Mamy.
Nasze mamy, które całą dobę siedzą w małym pokoiku, na krześle przy ciężko chorym dziecku, zasługują na to, by takie dni były codziennie. Dzieci mają opiekę animatorów, a mamy są porywane do tego, aby być choć przez chwilę szczęśliwe, żeby poczuły się trochę inaczej
- przyznaje Jolanta Senkowska, nauczycielka i terapeutka ze szpitala im. Jurasza.
Jestem zaskoczona, że coś takiego zorganizowano. Jesteśmy na oddziale od dwóch tygodni, to początek, ale mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze
- mówi pani Małgorzata, która skorzystała z porady wizażystki.
Przyszłam pięknym paniom doradzać, jaka kolorystyka obowiązuje na wiosnę, na lato, jakimi kolorami się malować. Chciałabym powiedzieć każdej z pań indywidualnie, jak zrobić makijaż, który nie tylko upiększy, ale też skoryguje kształt oka. Moim zadaniem jest wnieść radość i coś pozytywnego. Makijaż poprawia samopoczucie, czujemy się lepiej, pogodniej i to jest najważniejsze
- mówi Krystyna Ryska, stylistka i wizażystka.
To czwarta edycja akcji w bydgoskim szpitalu.