Takiego festiwalu prawdopodobnie nie ma nigdzie na świecie – mówią organizatorzy Festiwalu Piosenki Improwizowanej w Bydgoszczy.
Szykuje się pierwsza edycja imprezy. Chętni będą mogli wskoczyć na scenę i zaśpiewać. Trudność polega na tym, że nie będzie wcześniej przygotowanego tekstu.
Śmiałkowie pojawią się na scenie, dostaną jakąś inspirację i na tej podstawie będą musieli stworzyć piosenki, zarówno indywidualnie, jak i tercetach i większych grupach. Na pewno trzeba mieć poczucie humoru i odwagę. Śpiewać można umieć, ale umiejętności wokalne nie są najważniejsze. Bardziej stawiamy na humor i dobrą zabawę. Wydaje mi się, że to pierwszy taki festiwal na świecie, bo jeszcze nie odkryłam, by taki się gdzieś odbył
- mówi Ada Żurawska, pomysłodawczyni festiwalu.
Kto zaprezentuje się na scenie?
Zaśpiewa co najmniej 20 osób. Pierwszy dzień to będzie konkurs. Można się zgłaszać i podjąć wyzwanie. W sobotę będą zaproszeni goście. Są zaproszeni śpiewający improwizatorzy z całej Polski, m.in. Szymon Jachimek, Natalia Cyran, Marta Podobas i Joanna Pawluśkiewicz
- dodaje Żurawska.
Dwudniowy festiwal ruszy 25 marca w kinie Pomorzanin w Bydgoszczy.