Groził ekspedientkom nożem. Dwukrotnie. Bydgoszczanin został zatrzymany przez policję. Grozi mu wieloletnia odsiadka

Mężczyzna wtargnął do sklepu z nożem. Żądał wydania pieniędzy

Do pierwszego zdarzenia doszło 29 grudnia ubiegłego roku. To wtedy podejrzany mężczyzna wszedł ok. godziny 5.30 do sklepu monopolowego przy ul. Gdańskiej. Wyciągnął nóż i zaczął grozić ekspedientce żądając pieniędzy z kasy fiskalnej.

Kobieta, bojąc się o swoje życie i zdrowie, przekazała mu ponad tysiąc złotych. Sprawca uciekł, a poszkodowana natychmiast powiadomiła policję z bydgoskiego Śródmieścia.

Zdarzenie powtórzyło się miesiąc później. W kradzieży przeszkodził klient

Miesiąc później, 29 stycznia doszło do identycznej sytuacji w sklepie przy ul. Śniadeckich. Sprawca napadł na lokal po godz. 22, jednak nie otrzymał od pracownicy żądanej kwoty, ponieważ spłoszył go obecny w sklepie mężczyzna. Pracownica powiadomiła o zdarzeniu policję.

- Nad sprawami tymi pracowali kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia, którzy ustalili, że za przestępstwa te odpowiada 34-letni mieszkaniec naszego miasta. Wówczas jego zatrzymanie stało się tylko kwestią czasu. Doszło do niego w miniony poniedziałek (3 lutego) na ulicy Sobieskiego w Bydgoszczy – informuje bydgoska policja.

Mężczyźnie grozi długa odsiadka

Mieszkaniec osiedla Bocianowo stanie przed sądem za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz za usiłowanie popełnienia podobnego przestępstwa. Dodatkowo, okazało się, że w ciągu ostatnich 5 lat bydgoszczanin był skazany na blisko czteroletnią karę pozbawienia wolności za przestępstwa o podobnym charakterze. W związku z tym, tym razem odpowiada w warunkach recydywy, co wiąże się z wyższym wymiarem kary.

Zgodnie z Kodeksem karnym, jeśli sprawca rozboju używa broni palnej, noża lub innego niebezpiecznego przedmiotu, środka obezwładniającego albo działa w sposób zagrażający życiu, lub współdziała z inną osobą używającą takich przedmiotów, grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 do 20 lat.