- Makabryczne odkrycie w Bydgoszczy: zakrwawiony mężczyzna z ranami ciętymi trafił do szpitala w ciężkim stanie.
- Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w związku ze zdarzeniem, jednak ich przesłuchanie jest opóźnione.
- Jakie były okoliczności tego brutalnego ataku i co doprowadziło do tak poważnych obrażeń?
Bydgoszcz. Tragedia na Brzechwy
Do dramatycznych scen doszło na jednym z osiedli w Bydgoszczy. W poniedziałek, 24, listopada, służby otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie, który leżał pod blokiem przy ulicy Brzechwy w Fordonie. Jak szybko się okazało, jego stan był bardzo poważny, a na ciele miał liczne obrażenia, które wskazywały na udział osób trzecich. Mężczyzna natychmiast trafił pod opiekę lekarzy, gdzie przeszedł operację.
- Na ciele miał rany cięte – mówi Adrianna Bojarska-Majchrzak z bydgoskiej prokuratury. - Został on natychmiast przetransportowany do szpitala, gdzie został poddany operacji. Wiemy, że ma obrażenia ciała w postaci ran ciętych, z uwagi na to, że jego stan wymagał pilnej interwencji. W tej chwili jeszcze nie mamy informacji co do rodzaju i charakteru, tak naprawdę, doznanych obrażeń.
Zatrzymano dwóch mężczyzn. Byli pijani
Policjanci szybko podjęli działania w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Do sprawy zatrzymano dwóch mężczyzn – w wieku 32 i 46 lat. Na razie nie można było jednak przeprowadzić z nimi czynności procesowych. Jak informuje prokuratura, obaj byli pod wpływem alkoholu.
- Z uwagi na ich stan upojenia alkoholowego nie możemy ich w tej chwili przesłuchać. To jest znane miejsce akurat policji w Fordonie, to mieszkanie odwiedzają często osoby bezdomne - mówi Adrianna Bojarska-Majchrzak.
Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora prowadzą postępowanie w kierunku ciężkiego uszkodzenia ciała.