Spis treści
- Jackowski radzi na temat inwestowania w kryptowaluty i zaznacza: Nie traktujcie tego poważnie
- Jackowski mówi, że politycy będą szukali sposoby, by nie ogłosić Nawrockiego prezydentem
- Jackowski wyrokuje: ostatecznie Nawrocki będzie prezydentem
- Jackowski o wojnach na świecie
- Wizja Jackowskiego dotycząca przyszłość Polski: Tylko część kraju pozostanie suwerenna
- Kontrowersyjny jasnowidz Krzysztof Jackowski straszy uchodźcami
- Jasnowidz z Człuchowa mówi, że w Polsce przez dwa lata nie będzie prezydenta
- Krzysztof Jackowski o polskich miastach
Jackowski radzi na temat inwestowania w kryptowaluty i zaznacza: Nie traktujcie tego poważnie
Podczas wizji, jaką jasnowidz Krzysztof Jackowski podzielił się jak zwykle na swoim kanale na YouTube, miłośnicy teorii wróża mogli się dowiedzieć, co jasnowidz sądzi o inwestowaniu w kryptowaluty.
- Tylko zaznaczam, jeżeli mówię o finansach czy o kryptowalutach, nie traktujcie tego poważnie, absolutnie nie ufajcie. To jest tylko poczucie, nie gwarantuję, że ono będzie miało sens - zastzrega Jackowski. - Na temat kryptowalut dziwna rzecz mi się skojarzyła. Fala. Najpierw będzie w przyszłości szalony wzrost i potem szalony spadek - dodaje.
Jackowski przekonuje, że najpierw z jakiegoś powodu ludzie będą "uciekali w kryptowaluty".
- Coś jakby z kapitałem się działo albo jakieś rzeczy będą się działy, ludzie trochę w panice będą wchodzić w kryptowaluty, a one też mogą rosnąć i to mogą nagle zacząć rosnąć, a ten trend trochę potrwa i raptem dokładnie wydarzy się na odwrót, że panicznie kryptowaluty zaczną tanieć - mówi Jackowski.
Jackowski mówi, że politycy będą szukali sposoby, by nie ogłosić Nawrockiego prezydentem
Słynny wróż wypowiedział się też na temat zaprzysiężenia nowego prezydenta, Karola Nawrockiego.
- Mam wrażenie, że Sejm będzie miał trudność z uchwałą o zaprzysiężeniu prezydenta - mówi Jackowski.
Trudno zgadnąć, co jasnowidz ma na myśli, bo Sejm nie podejmuje uchwały w sprawie zaprzysiężenia prezydenta. Zaprzysiężenie odbywa się na mocy konstytucji, wobec Zgromadzenia Narodowego. Po złożeniu przysięgi prezydent oficjalnie obejmuje urząd.
- Będą dwa zastrzeżenia - ciągnie Jackowski - albo Sejm czy większość sejmowa będzie się powoływała na jakieś dwie rzeczy, do których wyjaśnienia potrzebny miałby być czas. To będzie podstawą, że sejm nie będzie chciał większością przegłosować uchwały o zaprzysiężeniu - kontynuuje Jackowski swój wywód.
Jackowski wyrokuje: ostatecznie Nawrocki będzie prezydentem
- Nawet może paść propozycja, że prezydent będzie zaprzysiężony w innym miejscu. Będzie jakaś awantura. Coś na tych nieporozumieniach będzie chciał uzyskać Hołownia, będzie robił kontry w stosunku do koalicji - mówi Jackowski. - Ostatecznie na tym się koalicja skompromituje, a nie strona, która reprezentuje prezydenta Nawrockiego. Ostatecznie jednak dojdzie do zaprzysiężenia prezydenta w sposób normalny, ale będą takie przepychanki. Uważam, że nie będzie zamachu stanu. Uważam, że w jakiś sposób skompromitują się niektórzy politycy przeciwni Nawrockiemu - podkreśla.
Jackowski o wojnach na świecie
- W związku z wojnami, toczącymi się na Ukrainie i Bliskim Wschodzie, Jackowski pochyla się nad sytuacją w Polsce. Widzi zagrożenie.
- Jackowski mówi, że Iranowi grozi masakra.
- Polska będzie podzielona - zdaniem Jackowskiego.
Wizja Jackowskiego dotycząca przyszłość Polski: Tylko część kraju pozostanie suwerenna
- Polska się dwie lub trzy części podzieli. Raczej trzy. Ja nie twierdzę też, że Polska straci w tych dwóch miejscach. chodzi o strefy wpływów. Polska będzie podzielona. Polska zostanie zdradzona. Putin nie chce nas atakować. Putin chce nas podzielić i nie tylko Putin - mówi jasnowidz z Człuchowa.
Jackowski zastrzega, że nie chodzi o podział jak za czasów rozbiorów.
- Polska zostanie podzielona niczym ciasto – na trzy części. Podziału tego dokonają wielkie mocarstwa. Co więcej, taki scenariusz jest już zaplanowany. Potrzebne jest jedynie zakończenie sprawy Ukrainy oraz kilka pozornych zdarzeń dotyczących samej Polski. Może dojść do sytuacji, w której do Polski napłynie znaczna liczba uchodźców z Ukrainy. Oznacza to, że na terytorium Ukrainy mogą pojawić się realne lub sprowokowane zagrożenia, które zmuszą wielu obywateli do ucieczki – właśnie w kierunku Polski. W ślad za nimi mogą przybyć także uchodźcy z innych rejonów. Mam wrażenie, że będzie to element większego planu – planu, który został przygotowany już dawno. Szczególną rolę odegra południowo-wschodnia część Polski, z Krakowem jako epicentrum. To właśnie tam może powstać coś na wzór autonomii. Terytorium Polski zaczną zasiedlać dwa narody – może nie w całości, ale w znacznej liczbie. Oba te narody otrzymają pewne przywileje oraz formę autonomii. Formalnie państwo nadal będzie nazywane Polską, lecz w ciągu roku, dwóch, może trzech, te autonomiczne obszary zaczną zyskiwać na znaczeniu – twierdzi Jackowski.
Zdaniem jasnowidza z Człuchowa, polskie pozostanie Pomorze, woj. zachodniopomorskie, część centralnej Polski, południowy zachód.
- To też nie będzie w pełni polskie, bo wpływ będą na to miały Niemcy. Ale tutaj najbardziej będziemy się czuli Polską.
Kontrowersyjny jasnowidz Krzysztof Jackowski straszy uchodźcami
Jasnowidz w swojej wizji straszy uchodźcami i niepokojami społecznymi związanymi z napływem migrantów. Jako najgorszy przywołuje rok 2026. Wcześniej wróż ostrzegał przed trudną drugą połową 2025 roku.
- Na świecie dojdzie do zamachów. Do wielkich zamachów, do wielkiej rewolucji. Wojsko wręcz na ulice wyprowadzone. Będzie się o tym bardzo głośno mówiło na zasadzie takiej, że te grupy będą uzbrojone, będzie duża dyskusja skąd uzbrojenie u tych ludzi, skąd mogli to zdobyć, kamuflować się. A potem dojdzie do ich zjednoczenia i czegoś jak rewolucja dosłownie - opisuje Jackowski.
Jasnowidz z Człuchowa mówi, że w Polsce przez dwa lata nie będzie prezydenta
Jackowski zdumiewa kolejną wizją: mówi, że między 2026 rokiem a 2028 rokiem w Polsce nie będzie prezydenta.
- Będzie moment, że prezydent będzie na uchodźstwie. Do Polski przybędą uchodźcy z Europy. Bardzo szybko będą niepokojące zjawiska się działy. Ludzie wyjdą na ulicę. Ludzie będą chcieli obalić rząd ówcześnie panujący - zapowiada jasnowidz z Człuchowa. - Politycy będą wyjeżdżać, bojąc się wojny domowej. Będzie się mówiło o zdradzie narodowej. To tak jakby jakaś grupa polityków oszuka nas Polaków - dodaje.
Krzysztof Jackowski o polskich miastach
Wcześniej, na przełomie 2024 i 2025 roku Krzysztof Jackowski w rozmowie z „Super Expressem” przedstawił swoje wizje dotyczące największych polskich miast. Jasnowidz przewidywał m.in. duży napływ uchodźców do Warszawy i Krakowa, tajemnicze wydarzenia w Gdańsku, a także poważną katastrofę w okolicach Łodzi, związaną z pożarem i wybuchami w strategicznym obiekcie.
Według Jackowskiego, w Rzeszowie i Lublinie może dojść do niepokojów społecznych i problemów z wodą pitną. Gdańsk ma się „izolować”, ale też zyskać wyjątkowy, międzynarodowy status. Bydgoszcz natomiast znalazła się – obok Wrocławia i Gdańska – w „strefie bezpiecznej”.