- Krzysztof Jackowski przewiduje, że polityka zagraniczna Polski będzie zależała od tego, kto będzie u władzy.
- Jasnowidz twierdzi, że Amerykanie planują stworzenie nowej struktury obronnej "NATO Super" lub "NATO Number One".
- Co oznaczają tajemnicze blackouty w Europie i czy Polska będzie musiała szykować się na działania wojenne?
Kontrowersyjny jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski, wieszczy, że w momencie, kiedy urząd prezydenta obejmie już Karol Nawrocki, losy Polski mogą być przesądzone. Swoimi przeczuciami znów podzielił się z fanami na swoim kanale na YouTube.
Krzysztof Jackowski o prezydenturze Karola Nawrockiego
- Jackowski: "Między 2026 a 2028 nie będziemy mieć prezydenta"
- Jackowski wie, jak będą wyglądały pierwsze miesiące prezydentury Nawrockiego. "Szykuje się zamach stanu"
- Jackowski: Nawrocki wprowadzi stan wojenny w Polsce. Nowy prezydent nie będzie robił, co każe PiS!
- Krzysztof Jackowski ma wizję Polski przyszłości: Najbliższe 5 lat zdecyduje o losach Polaków, do 2050 zostaną trzy państwa w Europie
- Nawrocki skompromituje polityków z uśmiechem na ustach, potem umyje ręce jak Piłat. Tak to widzi Jackowski
- Dopóki Donald Tusk będzie miał władzę, możemy liczyć, że Polska patrzy w Kierunku Niemiec, w stronę Unii Europejskiej. Ale kiedy PiS dostanie władzę, kiedy Karol Nawrocki stanie się prezydentem, władza będzie się skłaniać w kierunku Stanów Zjednoczonych. Stamtąd będą przychodziły wytyczne, co możemy, a co nie - zapowiada Krzysztof Jackowski.
Jackowski mówił już, że Tusk przestanie być potrzebny niemieckim politykom.
Jackowski: Trump stworzy drugie NATO - do ataków i dywersji
A jaki plan, zdaniem Jackowskiego, ma prezydent Stanów Zjednoczonych?
- Trumpowi chodzi jeszcze coś po głowie. Nagle wymyśli, że będzie ogólna struktura NATO-wska, taka jaka jest, obronna. Ale wpadnie na pomysł, który będzie zaakceptowany, stworzenia takiej struktury dywersyjnej, super NATO albo NATO Number One. Wejdą w tę strukturę NATO tylko państwa, które są wydolne, gotowe na przykład do szybkiej akcji dywersyjnej, wyprzedzającej ewentualny atak. Będą to Stany Zjednoczone, będzie to Wielka Brytania, będzie to Francja, być może trochę innych krajów - mówi Jackowski, nie wymieniając Polski.
Wcześniej już Jackowski wieszczył ogromny kryzys, także w Stanach Zjednoczonych.
Jackowski mówi, że przy granicy powstaje blok obronny. Polska ma być wmieszana w wojnę w Ukrainie
Jackowski odniósł się także do kwestii kontroli na granicach. Jego zdaniem to przygotowywanie do większych problemów. Jasnowidz opowiada, że we wrześniu dojdzie do incydentu na granicy.
- Tu się będzie szykował front, ale nie myślmy, że nagle Polska, Litwa, Łotwa, niewykluczone, że też Finlandia będą niebawem formować wojska. Absolutnie nie będzie się mówiło, że to jest na front. Będzie to miało związek z blokiem frontowym, czyli obojętnie co się dzieje na Ukrainie, to te kraje będą gotowe: taka fasada, taki blok gotowy, ale nie walczący. Europa nie chce walczyć. Przywódcy europejscy nie chcą wysyłać swoich wojsk lub angażować swoich wojsk w działania wojenne na Ukrainie. To Polska ma zainicjować ten blok obronny i ma zacząć od siebie. Ale to jest plan. To jest plan gotowości, że w każdej chwili armia, która w pośpiechu będzie tworzona, w każdej chwili będzie można ją wepchnąć w wojnę na Ukrainie. Jakieś zdarzenia w białoruskim Brześciu mogą się zadziać - zapowiada jasnowidz z Człuchowa.
Jasnowidz z Człuchowa przepowiadał już, że Unia Europejska wyprze się Polski.
Zdaniem Jackowskiego blackout to nie awaria, a przygotowanie do wojny. Państwa sprawdzają, jak kierować obywatelami, gdy nie ma prądu
Jackowski uważa, że blackout to żadna awaria zasilania. Jego zdaniem to ćwiczenia i może do nich dojść także w Polsce.
- Te blackouty, ostatnio był w Czechach, w Hiszpanii nie było prądu. Można to nazwać awariami, ale czy to nie są pewne ćwiczenia, próby? Niewykluczone, że może to się wydarzyć w Polsce, chociaż nie sądzę. Niewykluczone, że może to wydarzyć się w każdym innym państwie, zwłaszcza w państwie zachodnim. Dlaczego tak się dzieje? A no dlatego tego, że kraje zachodnie liczą się z totalną wojną, jaka się może wydarzyć, ponieważ jeszcze raz mówię, Stany Zjednoczone tracą dominację na świecie, też dolarową, więc trzeba brać pod uwagę, że może dojść do wojny globalnej. I w takiej sytuacji ćwiczenia realne z blackoutem w konkretnych państwach są ćwiczeniami prewencyjnymi. Służby sprawdzają, jak działa cały system, jak można zawiadywać systemem i społeczeństwem bez prądu, bez światła. Jeżeli doszłoby do światowego konfliktu lub konfliktu otwartego z Rosją, z Iranem, być może z Chinami, być może z jakimiś innymi państwami, to wiadomo, że w takiej wojnie uderza się w miejsca strategiczne, jak elektrownie. Państwa NATO-wskie muszą wiedzieć, jak działać i jak zawiadywać społeczeństwem, jak kierować społeczeństwem, żeby nie zapanował kompletny chaos. Więc to są moim zdaniem ćwiczenia służb obronnych, które mają w takich sytuacjach awaryjnych zachować porządek. I te blackouty są bardzo niepokojące, to oznacza, że realnie państwa się do tego przygotowują, biorą to pod uwagę - mówi jasnowidz.
Jackowski zapowiada: W Polsce dojdzie do wybuchu w domu lub bloku
W swojej wizji Jackowski zobaczył wybuch domu lub bloku, gdzieś w Polsce, może na zachodzie kraju. Nie mówił o szczegółach. Skupił się raczej na sytuacji militarnej i obronnej. We wrześniu 2025 - zdaniem Jackowskiego - dojdzie do incydentów na granicy.
- Ukrainę czeka sytuacja krytyczna i wywołanie na Ukrainie albo związanie z Ukrainą fałszywego alarmu. To spowoduje przemieszczanie się ludzi. Mnóstwo ludzi zacznie uciekać, wyjeżdżać. Ale to może też spowodować panikę w państwach ościennych, także w Polsce. Dojdzie do wymiany ognia między pogranicznikami. To nie spowoduje wywołania wojny, ale spowoduje bardzo poważny incydent przygraniczny. To, że Niemcy obsadzone mają granice, znaczy, że w każdej chwili mogą granicę nawet zamknąć na pewien okres, to i to już trwa prawie dwa lata. Wywiad niemiecki wie, że z terenu Ukrainy może przyjść bardzo duża ilość jeszcze uchodźców, że planowana jest akcja, po której mnóstwo ludzi z Ukrainy wyjedzie. I Niemcy to robią z tego powodu. Jeżeli w Polsce rządząca koalicja się rozpadnie i powstanie inny rząd czy przedwczesne wybory, czy jakaś rozsądkowa koalicja, to Polska będzie szykowana na działania na Ukrainie. Robi się blok, który zacznie Polska - mówi Jackowski.
