36-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości w piątek (23 września). Mężczyzna trzeźwiał w policyjnym areszcie po tym, jak dzień wcześniej spowodował kolizję drogową.
36-latek prowadził pojazd pod wpływem alkoholu i uderzył w ogrodzenie w miejscowości Ludzisko w gminie Janikowo. Podróżował z partnerką.
- Policjanci zebrali dowody, że mężczyzna uderzył w ogrodzenie domu, uszkodził też tablicę drogową i słupek – informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, rzecznik prasowy KPP Inowrocław. - Samochód marki Opel Corsa, którym kierował na skutek zderzenia przewrócił się na bok. Mężczyzna jak ustalili janikowscy policjanci jechał z partnerką i oboje po kolizji początkowo oddalili się z miejsca.
33-latka wróciła na miejsce zdarzenia jako pierwsza. Kobieta twierdziła, że nie ma pojęcia, kto kierował oplem i że nie zna kierowcy. Miała zabrać się z nim na tak zwanego „stopa”.
- Policjanci nie uwierzyli w jej opowiastkę, bo wiele faktów im nie pasowało, a kobieta miała ponad promila alkoholu w organizmie – dodaje asp. szt. Izabella Drobniecka. - Podczas działań na miejscu zdarzenia, pojawił się też mężczyzna. To jego patrol podejrzewał o kierowanie pojazdem i tak też było.
Zatrzymany to 36-letni mieszkaniec Inowrocławia. Według badań, mężczyzna miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Trzeźwiał w policyjnym areszcie.
- Janikowscy policjanci zebrali materiały przeciwko niemu i udowodnili, że zarówno on jak i jego partnerka kłamali, chcąc tym samym wymigać się od odpowiedzialności - tłumaczy asp. szt. Izabella Drobniecka. - Jak widać nic z tego nie wyszło, a mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Mężczyźnie zabrano prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Będzie też musiał ponieść konsekwencje spowodowania kolizji drogowej i koszty napraw wyrządzonych szkód. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.