Jest Mistrz Twardowski na Starym Rynku, teraz może pojawić się także jego kogut

Bydgoszczanin Adam Goździewski znalazł w starym, rodzinnym albumie zdjęcie swojej 5-letniej mamy i jej 3-letniego brata z kogutem w roli głównej. To był 1961 rok.

Wpadł na pomysł odbudowy rzeźby, aby stała się atrakcją Bydgoszczy. Zgłosił swój projekt do Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego i liczy na wsparcie mieszkańców.

- Mamy w Bydgoszczy Mistrza Twardowskiego, który 2 razy w ciągu dnia o godzinie 13.13 i 21.13 wita bydgoszczan, kłania się i wychyla z okna kamienicy przy Starym Rynku 15. Myślę, że rzeźba koguta byłaby takim dopełnieniem legendy o Twardowskim, który jest związany z Bydgoszczą. Legenda głosi, że on na tym magicznym kogucie wielkości wierzchowca wjechał ulicą Mostową do grodu nad Brdą. Byłaby to fajna atrakcja turystyczna. Każdy mógłby na takiego koguta sobie wsiąść, zrobić sobie fotkę, selfie i wrzucić to na media społecznościowe. Myślę, że kogut dosyć mocno rozsławiłby Bydgoszcz - mówi Adam Goździewski.

Pomysłodawca dodaje, że Kogut mógłby stać się dużą większą atrakcją niż Osiołek w Toruniu.

Miałby stanąć na chodniku przy Bydgoskim Centrum Informacji, od ulicy Niedźwiedziej.

- Żeby zagłosować na odbudowę rzeźby trzeba wejść na osiedle Bocianowo-Śródmieście-Stare Miasto. To projekt nr 193- dodaje Adam Goździewski.

Legenda głosi, że Pan Twardowski wjechał do Bydgoszczy na magicznym kogucie w 1560 roku. Zatrzymał się w gospodzie „Zgorzelec”. Mieszkał tam i przyjmował interesantów wraz ze swoim sługą Maćkiem oraz diabełkami Smołką i Węgliszkiem.

Z usług czarnoksiężnika skorzystał burmistrz. Był już starcem, ale miał młodą żonę i postanowił się dla niej odmłodzić.

Czarnoksiężnik spełnił jego życzenie i z pomocą diabłów przygotował magiczny wywar z ziół, w którym wykąpał starca.

Okazało się, że po kilkugodzinnej kąpieli burmistrz był już tak odmłodzony, że nikt go nie poznał.

Głosowanie w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego potrwa do 30 grudnia.

Szczegóły na https://www.bdgbo.pl/

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!