Policjanci wiedzą, jak doszło do czołowego zderzenia ciężarówek na DK 10 w Zielonczynie
27-letni Mateusz Siedlecki trafił do szpitala z obrażeniami ciała po wypadku, do którego doszło 26 czerwca drodze krajowej nr 10 w Zielonczynie, w powiecie bydgoskim. Śmierć na miejscu poniósł 59-latek kierujący cysterną scania, który najprawdopodobniej doprowadził do zderzenia czołowego z nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku zestawem pojazdów scania.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 59-latek kierujący cysterną scania, z nieznanych dotąd przyczyn, na łuku drogi zjechał na pas ruchu dla przeciwnego kierunku jazdy i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym samochodem ciężarowym scania - informują policjanci.
Szczegółowe okoliczności wyjaśniają pod nadzorem prokuratora.
Kierowca ucierpiał w wypadku na DK 10 pod Bydgoszczą. Żona prosi o krew
Żona pana Mateusza, Wiktoria, apeluje o pomoc dla męża. Potrzebuje krwi, której w bankach brakuje.
- Można oddawać każdą grupę krwi, w zamian za to Mateusz dostanie swoją. Jeśli tylko możecie, proszę o oddawanie krwi z dopiskiem „dla Mateusza Siedleckiego, oddział kardiochirurgi w Bydgoszczy przy ul. Marii Curie Skłodowskiej".
Podczas wypadku pan Mateusz został zakleszczony w kabinie, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, by go wydostać. Jego leczenie z pewnością długo potrwa, co dla rodziny jest wielkim wyzwaniem. Małżeństwo z dwuletnim stażem pochodzi z Niedrzwicy Dużej (w województwie lubelskim).