- Krzysztof Jackowski ponownie dzieli się swoimi wizjami, przewidując nową wojnę w Europie i podział Unii Europejskiej.
- Jasnowidz zapowiada również przyszłą pandemię, zamach stanu na Ukrainie i poważne zmiany w Polsce.
- Co czeka Polskę w obliczu tych niepokojących przewidywań i jak potoczą się losy globalnej polityki? Dowiedz się więcej, czytając artykuł!
Jackowski: Niemcy chcą podziału Unii Europejskiej, strefa Schengen przestanie obowiązywać
Jasnowidz Krzysztof Jackowski po raz kolejny podzielił się z fanami swoją wizją, opowiedział o niej na kanale na YouTube.
- W Niemczech, ale nie tylko w Niemczech, powstaje pomysł stworzenia Unii Europejskiej dwóch albo trzech biegów. Będzie to wyraźny podział, powstaną dwie strefy euro - zapowiada Krzysztof Jackowski. - Ten pomysł zrodzi się w Niemczech, Francji, być może jeszcze jakieś państwa do tego dołączą. Niemcy chcą się odciąć od niektórych państw w Unii Europejskiej, zamykanie granic, wprowadzanie kontroli granicznych wejdzie w życie na stałe. Tylko część krajów Unii Europejskiej będzie dalej miała przepisy o strefie Schengen, w niektórych będzie można swobodnie granice przekraczać, natomiast nagle rozgorzeje dyskusja i zostanie podjęta decyzja, że niektórym krajom w Unii Europejskiej taki przywilej nie będzie przez jakiś czas przysługiwał - dodaje.
Kontrowersyjny jasnowidz z Człuchowa mówi, że może chodzić o niektóre postkomunistyczne kraje, być może i o Polskę. Już wcześniej Jackowski dzielił się niepokojącymi wizjami dotyczącymi Unii Europejskiej.
Jasnowidz zapowiadał: "We wrześniu dojdzie do incydentów na granicy, wojsko postawione w gotowości"
- Taki pomysł rozważany jest w Unii Europejskiej. Unia będzie podzielona, mimo że będzie dalej stanowiła unię - uważa Jackowski.
Krzysztof Jackowski mówi, że 2025 rok przypomni nam o pandemii. "Lekarze będą zaglądać w buzie dzieci, dzieci nie pójdą do szkół"
Jackowski ma niepokojącą, choć mglistą wizję dotyczącą sytuacji w Europie.
- Dzieci nie pójdą do szkoły. Może tu chodzić o jakieś miejsce w Europie, jakieś państwo. Lekarze będą dzieciom zaglądać do buzi. Może chodzić o jakąś chorobę czy infekcję. Być może nie chodzi tu tylko o dzieci. 2025 rok może przypomnieć nam o zarazie, innej niż ta, która była. Ta infekcja, która powstanie będzie miała ogniska w różnych miejscach. Będą domysły, czy to nie jest wywołane jakąś bronią biologiczną. To się wydarzy w czasie, kiedy dzieci rozpoczną szkołę. To nie będzie się działo masowo, nie zostaną pozamykane szkoły w całym kraju. Będzie to infekcja groźna. I będzie się mówiło dużo o tym, że to może być broń biologiczna - zastrzega Jackowski.
Wróż mówi, że ta infekcja czy też objawy, jakie wywołuje, będą określane słowami liszaj lub łuska.
Jackowski: Zełenski zniknie. Na Ukrainie nastąpi zamach stanu.
Jackowski przewiduje też, jak potoczą się losy Ukrainy.
- Nie wiem, jak to tłumaczyć, ale Wołodymyr Zełenski zniknie. Na Ukrainie nastąpi zamach stanu. Ukraińcy staną stanie naprzeciw siebie - zwolennicy i przeciwnicy prezydenta. Zamach stanu będzie zorganizowany przez Rosję. Rosja nie chce pokoju. Putin uważa Zełenski za człowieka, który reprezentuje interesy nie tylko ukraińskie i że szerokie wpływy na niego są z Zachodu. Putin uważa go za wroga Ukrainy.Nie wroga Rosji, a wroga Ukrainy. Do pokoju na Ukrainie dojdzie wtedy, kiedy zniknie Zełenski.
Co z Polską w obliczu zapowiadanego przez Jackowskiego kryzysu i zmian geopolitycznych? Wcześniej jasnowidz z Człuchowa mówił, że jedno z polskich miast stanie się autonomią w rękach obcych, i że "między 2026 a 2028 nie będziemy mieć prezydenta".
Jackowski zapowiadał też, że w Polsce będzie się toczyła wojna.
- Pierwsze zdanie, jakie mi się kojarzy, a nie chciałbym go nawet wypowiedzieć: Polska jako państwo upadłe. Ten, który przyjdzie, zdradzi Polskę. Plan zdrady Polski jest gotowy od kilku lat. Polska się zmniejszy. Polacy będą się przemieszczać, bo stracą tereny - grzmi Jackowski.
Jackowski: Dolar będzie topniał, a Stany Zjednoczone się podzielą na odrębne państwa
Jackowski komentuje też sytuację gospodarczą. Już wcześniej niejednokrotnie jasnowidz z Człuchowa zapowiadał poważny kryzys. Mówił o kłopotach amerykańskiej waluty.
- Dolar jeszcze będzie topniał. Aż uzyska pewną pozycję stabilizującą, ale może spaść jeszcze dość znacznie. Donald Trump nie doczeka końca swojej kadencji. Zniknie z dnia na dzień, nic tego nie nic to nie będzie zapowiadało. Dowiemy się, że gdzieś zasłabł. Być może trafi do szpitala. A to się nagle wydarzy za kilka dni, może za tydzień, może 10 dni. I będzie po wszystkim. Tak ja to czuję. A w przyszłości stany się uniezależnią, będzie wielu amerykańskich prezydentów. Stworzą się państwa, które będą miały podnieść potęgę Ameryki. Stanie się to po wielkim krachu, kiedy Ameryka i nie tylko ona będzie tkwiła w potężnym marazmie. Wtedy stany się wyzwol - mówi Jackowski.