Historia prawdziwa

Była najmłodszą pasażerką Titanica. Znalazła się w łodzi ratunkowej nr 10. Ciała jej ojca nigdy nie odnaleziono [GALERIA]

2024-09-08 21:26

Miała zaledwie 2 miesiące i 12 dni w momencie katastrofy Titanica. Jej rodzina znalazła się na statku przez przypadek, po tym jak ich pierwotny rejs został odwołany z powodu strajków węglowych. Ojciec Millviny Dean, najmłodszej ocalałej pasażerki Titanica zginął, ale jej matka wraz z nią i starszym bratem uciekła na łodzi ratunkowej, a następnie wróciła do Wielkiej Brytanii, rezygnując z planów przeprowadzki do USA. Monument z tablicą pamiątkową Millviny Dean znajduje się w porcie w Southampton. Zobacz zdjęcia.

Spis treści

  1. Titanic wypłynął 112 lat temu z portu w Southmapton
  2. Ostatnia ocalała pasażerka Titanica. Millvina Dean miała 2 miesiące, gdy znalazła się na pokładzie statku
  3. Milvina znalazła się w szalupie nr 10. Życie zawdzięcza ojcu i matce
  4. Nigdy nie pamiętała dnia 14 kwietnia 1912 roku. Wiedziała, że jest szczęśliwcem
  5. Jak teraz wygląda port w Southampton, skąd wypłynął Titanic?

Titanic wypłynął 112 lat temu z portu w Southmapton

Dokładnie 112 lat temu, 10 kwietnia z portu w Southampton wypływa Titanic. Wypływa, lecz nigdy nie dociera do celu wyprawy. Wszyscy wiemy, jak zakończyła się ta historia. Choć wrak słynnego statku odwiedzany był wielokrotnie, zapomnieliśmy o porcie, z którego wypłynął.

Ze starych zdjęć wiemy, jak wyglądał ponad sto lat temu. Jak ma się dzisiaj? To miejsce odwiedzili nasi bydgoscy czytelnicy. Przesłali nam zdjęcia, a także opowiedzieli o swoich wrażeniach. W Southampton znajdziemy m.in. monument najmłodszej pasażerki statku. Miała wtedy 2 miesiące i 12 dni. Przedstawiamy jej historię.

Ostatnia ocalała pasażerka Titanica. Millvina Dean miała 2 miesiące, gdy znalazła się na pokładzie statku

Millvina urodziła się 2 lutego 1912 roku. Zatem w momencie katastrofy Brytyjka miała zaledwie 2 miesiące i 12 dni. Jej ojciec - Bertram Frank Dean zginął na Titanicu. Matka zdążyła uciec wraz z córką i dwuletnim synem (starszym bratem Millviny) łodzią ratunkową.

Rodzina znalazła się na statku, ponieważ opuszczała Wielką Brytanię i kierowała się w stronę do Wichity w stanie Kansas w USA. Tam Bertram Frank Dean miał rodzinę i chciał otworzyć sklep z tytoniem.

Co ciekawe – rodzina znalazła się na Titanicu przez przypadek! Przez strajki węglowe ich rejs został odwołany, a cała czwórka została oddelegowana do „niezatapialnego statku” jako pasażerowie trzeciej klasy.

Milvina znalazła się w szalupie nr 10. Życie zawdzięcza ojcu i matce

Jak relacjonowała Georgetta Eva Light – matka najmłodszej ocalałej pasażerki, jej mąż miał dziwne przeczucia w dzień katastrofy. Gdy doszło do zderzenia z górą lodową, od razu pobiegł do kabiny i kazał żonie uciekać wraz z dwuletnim synem i dwumiesięczną córką.

Georgetta wraz z dziećmi znalazła schronienie w szalupie ratunkowej nr 10. Po dotarciu na brzeg, kobieta zrezygnowała z pomysłu przeprowadzki do Stanów. Jako wdowa nie zamierzała kontynuować planów męża związanych ze sprzedażą tytoniu. Wraz z maluchami powróciła do Wielkiej Brytanii pierwszym lepszym statkiem. Był to RMS Adriatic.

Nigdy nie pamiętała dnia 14 kwietnia 1912 roku. Wiedziała, że jest szczęśliwcem

Georgetta - matka Millviny zmarła 16 września 1975 roku w wieku 96 lat, a jej brat - 14 kwietnia 1992 roku w wieku 81 lat w dokładnie 80. rocznicę katastrofy.

Millvina nigdy nie wyszła za mąż, nie miała też dzieci. Choć nie pamiętała wydarzeń z dnia 14 kwietnia 1912 roku, całe życie czuła, że szczęście uśmiechało się do niej od samego początku. Zmarła 31 maja 2009 roku w wieku 97 lat. Ciała jej ojca nigdy nie odnaleziono.

Jak teraz wygląda port w Southampton, skąd wypłynął Titanic?

10 kwietnia 1912 roku, dokładnie w samo południe, z brytyjskiego portu w Southampton wypływa Titanic. Jego dziewiczy rejs miał wkrótce znaleźć się na czołówkach topowych gazet. I tak się stało, lecz… w innych okolicznościach.

Wszyscy wiemy, jak zakończyła się tragiczna historia Titanica. Zbyt mała liczba łodzi ratunkowych, orkiestra grająca do samego końca, morze zabiera 1,5 tysiąca dusz.

Choć ze starych zdjęć doskonale wiemy, jak wyglądał port w Southampton sto lat temu, mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak to miejsce wygląda obecnie. Słynną przystań odwiedzili w zeszłym roku nasi bydgoscy czytelnicy.

Jak się okazuje, Southampton to obecnie nie tylko port, lecz miejsce ku pamięci ofiar, a także historii Titanica. Pan Łukasz, nasz czytelnik odwiedził to miejsce po raz pierwszy w czerwcu 2023 r. Jego żona– pani Weronika od kilku lat mieszka nad Morzem Północnym. Wraz z mężem osiedli na stałe w Southhampton w tym roku.

Postanowili zawitać po raz kolejny zawitać do portu, skąd wyruszył najsłynniejszy statek świata.

- Przyjeżdża tu bardzo dużo rodzin, studentów, a także okolicznych mieszkańców. Idą do muzeum Titanica, które znajduje się niedaleko. Jest to dla nich naprawdę interesująca historia. Mogą w końcu zobaczyć ją z bliska – mówi pani Weronika.

Zdjęcia zrobione przez Łukasza i Weronikę możecie zobaczyć w naszej galerii. Wśród fotografii znajdziecie monument z tablicą pamiątkową Millviny Dean, czyli najmłodszej i zarazem ostatniej ocalałej pasażerki Titanica.

WERSJA FB: Na dobre i na złe ZWIASTUN 923 odcinka. Ostatnie chwile Blanki i Mario przed sfingowną śmiercią!

CH czy H? Jak zapiszesz to słowa?

Pytanie 1 z 25
Jak zapiszesz to słowo?
Listen on Spreaker.