protest

Mieszkańcy Kapuścisk nie chcą pod oknami nowego bloku. Mówią, że to patodeweloperka

2025-01-03 8:53

Protest mieszańców bydgoskich Kapuścisk. Nie chcą nowego budynku między swoimi blokami. - To pogorszy jakość życia okolicznym lokatorom – uważa Alicja Wieluńska, która od 30 lat mieszka przy ulicy Sandomierskiej. Ma tam powstać pięciopiętrowy budynek. Deweloper broni pomysłu i opowiada, co dzieje się tam teraz.

Nowy blok miałby powstać na Kapuściskach w miejscu, gdzie jest pustostan. Mieszkańcy tego nie chcą

Na bydgoskich Kapuściskach nie chcą nowego bloku. Mieszkańcy ulicy Sandomierskiej protestują przeciwko budowie 5-piętrowego budynku, który ma stanąć tuż obok. Mają obawę, że nowa konstrukcja zasłoni im słońce, boję się też, że ich bloki w trakcie prac zostaną uszkodzone.

- Pogorszy się oświetlenie, nasłonecznienie w blokach, zwłaszcza w mieszkaniach w początkowych klatkach. Obawiamy się też o bezpieczeństwo na ulicy, która ma swoją określoną przepustowość. W nowym bloku mają być garaże, a więc samochody będą tu wyjeżdżać, a już teraz jest tłoczno i niebezpiecznie w godzinach szczytu. Nie wyobrażamy sobie nawet, co nas tu czeka!- mówi Alicja Wieluńska, która od 30 lat mieszka przy ulicy Sandomierskiej.

Mają też wątpliwości co do tego, jak budowa wpłynie na istniejącą zabudowę.

- Będą powstawać drgania o określonej sile, a już dziś na wewnętrznych ścianach bloku widać spękania, jak mówią mieszkańcy. Nie mamy informacji, jakie oddziaływania na konstrukcje bloku będą mialy prace budowlane - mówi radna Grażyna Szabelska, która wspiera protestujących mieszkańców.

Bydgoszcz Radio ESKA Google News

Mieszkańcy Kapuścisk mówią, że to patodeweloperka. Inwestor broni pomysłu

Część mieszkańców twierdzi, że to będzie patodeweloperka. Nie zgadza się z tym przedstawiciel inwestora Szymon Muszyński.

- To właśnie odwrotność patodeweloperki. Mówimy o kameralnej zabudowie, powstanie nie - powiedzmy - 120 mieszkań, a 25: z windami, z wbudowanymi garażami. Przypomnę, że mówimy o porzuconym pustostanie, do którego teraz włamują się ludzie, korzystają z niego osoby bezdomne, zdarzały się tam libacje - podkreśla Szymon Muszyński.

  • Teren nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
  • Inwestor czeka teraz na pozwolenie na budowę.
  • Do końca roku ma czas, by uzupełnić złożony wcześniej wniosek, może też wnioskować o przedłużenie tego terminu lub zawiesić postępowanie.
  • Zgodę wydaje urząd miasta.

Czy powstanie blok na Kapuściskach. Pytamy w bydgoskim ratuszu

- W 2021 roku wydane zostały warunki zabudowy, dopuszczające zmianę funkcji istniejącego budynku, a także jego nadbudowę. Ta decyzja została poprzedzona szczegółową analizą obszaru inwestycji i sąsiedztwa. 3 lipca 2024 roku do urzędu miasta w Bydgoszczy wpłynął wniosek inwestora w sprawie wydania pozwolenia na budowę - mówi Marta Stachowiak z bydgoskiego ratusza.

Do końca roku inwestor musi uzupełnić braki we wniosku o pozwolenie na budowę. Jednocześnie podczas spotkania z lokatorami przekonywał, że jakość życia okolicznych mieszkańców się nie pogorszy.

Kiedyś to był biurowiec Famoru. Po modernizacji stał się „Budową na medal Pomorza i Kujaw”. Dziś mieszkają tu ludzi. Zobaczcie zdjęcia

Dom bydgoskich Griswoldów znów cieszy oczy
Gwara kujawsko-pomorska. Te słowa zrozumieją tylko lokalni mieszkańcy. Znasz ich znaczenie?
Pytanie 1 z 15
Czym są "lumpy"?