protest

Mieszkańcy Kapuścisk nie chcą pod oknami nowego bloku. Mówią, że to patodeweloperka

2024-12-12 12:48

Protest mieszańców bydgoskich Kapuścisk. Nie chcą nowego budynku między swoimi blokami. - To pogorszy jakość życia okolicznym lokatorom – uważa Alicja Wieluńska, która od 30 lat mieszka przy ulicy Sandomierskiej. Ma tam powstać pięciopiętrowy budynek. Deweloper broni pomysłu i opowiada, co dzieje się tam teraz.

Nowy blok miałby powstać na Kapuściskach w miejscu, gdzie jest pustostan. Mieszkańcy tego nie chcą

Na bydgoskich Kapuściskach nie chcą nowego bloku. Mieszkańcy ulicy Sandomierskiej protestują przeciwko budowie 5-piętrowego budynku, który ma stanąć tuż obok. Mają obawę, że nowa konstrukcja zasłoni im słońce, boję się też, że ich bloki w trakcie prac zostaną uszkodzone.

- Pogorszy się oświetlenie, nasłonecznienie w blokach, zwłaszcza w mieszkaniach w początkowych klatkach. Obawiamy się też o bezpieczeństwo na ulicy, która ma swoją określoną przepustowość. W nowym bloku mają być garaże, a więc samochody będą tu wyjeżdżać, a już teraz jest tłoczno i niebezpiecznie w godzinach szczytu. Nie wyobrażamy sobie nawet, co nas tu czeka!- mówi Alicja Wieluńska, która od 30 lat mieszka przy ulicy Sandomierskiej.

Mają też wątpliwości co do tego, jak budowa wpłynie na istniejącą zabudowę.

- Będą powstawać drgania o określonej sile, a już dziś na wewnętrznych ścianach bloku widać spękania, jak mówią mieszkańcy. Nie mamy informacji, jakie oddziaływania na konstrukcje bloku będą mialy prace budowlane - mówi radna Grażyna Szabelska, która wspiera protestujących mieszkańców.

Bydgoszcz Radio ESKA Google News
Autor:

Mieszkańcy Kapuścisk mówią, że to patodeweloperka. Inwestor broni pomysłu

Część mieszkańców twierdzi, że to będzie patodeweloperka. Nie zgadza się z tym przedstawiciel inwestora Szymon Muszyński.

- To właśnie odwrotność patodeweloperki. Mówimy o kameralnej zabudowie, powstanie nie - powiedzmy - 120 mieszkań, a 25: z windami, z wbudowanymi garażami. Przypomnę, że mówimy o porzuconym pustostanie, do którego teraz włamują się ludzie, korzystają z niego osoby bezdomne, zdarzały się tam libacje - podkreśla Szymon Muszyński.

  • Teren nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
  • Inwestor czeka teraz na pozwolenie na budowę.
  • Do końca roku ma czas, by uzupełnić złożony wcześniej wniosek, może też wnioskować o przedłużenie tego terminu lub zawiesić postępowanie.
  • Zgodę wydaje urząd miasta.

Czy powstanie blok na Kapuściskach. Pytamy w bydgoskim ratuszu

- W 2021 roku wydane zostały warunki zabudowy, dopuszczające zmianę funkcji istniejącego budynku, a także jego nadbudowę. Ta decyzja została poprzedzona szczegółową analizą obszaru inwestycji i sąsiedztwa. 3 lipca 2024 roku do urzędu miasta w Bydgoszczy wpłynął wniosek inwestora w sprawie wydania pozwolenia na budowę - mówi Marta Stachowiak z bydgoskiego ratusza.

Do końca roku inwestor musi uzupełnić braki we wniosku o pozwolenie na budowę. Jednocześnie podczas spotkania z lokatorami przekonywał, że jakość życia okolicznych mieszkańców się nie pogorszy.

Kiedyś to był biurowiec Famoru. Po modernizacji stał się „Budową na medal Pomorza i Kujaw”. Dziś mieszkają tu ludzi. Zobaczcie zdjęcia

Dom bydgoskich Griswoldów znów cieszy oczy
Gwara kujawsko-pomorska. Te słowa zrozumieją tylko lokalni mieszkańcy. Znasz ich znaczenie?
Pytanie 1 z 15
Czym są "lumpy"?