25 milionów złotych z Unii Europejskiej trafi do Bydgoszczy. To pieniądze, które mają być wydane na zakup kilku tramwajów. Poinformował o tym w Bydgoszczy sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Waldemar Buda.
Minister był też zaniepokojony, że w Bydgoszczy tworzą się takie korki. Przyznał, że przez to trochę się spóźnił na konferencję prasową.
Korki związane z siecią transportu indywidualnego i remontami są na tyle poważne, że powodują duże utrudnienia. Dlaczego w średniej wielkości mieście te korki są aż tak duże? Tych jednostek w Bydgoszczy jest ok. 60, a samych linii ok. 40 km. Trzeba sieć i tabor rozwijać i unowocześniać. To jest ta droga, w którą powinny podążać miasta tej wielkości jak Bydgoszcz, gdzie ta sieć istnieje, bo są miasta tej wielkości, gdzie w ogóle sieci tramwajowej nie ma
- pytał Waldemar Buda.
Na te słowa zareagował minister z KPRM, bydgoszczanin Łukasz Schreiber.
Tak trochę polemicznie mówiąc, Bydgoszcz jako ósme miasto w kraju co do wielkości, na pewno powinniśmy traktować jako jeden z największych ośrodków miejskich. Co nie zmienia faktu, że rzeczywiście te problemy komunikacyjne są bardzo duże
- powiedział Łukasz Schreiber.
Bydgoszcz to jedno z największych polskich miast jest też największym miastem województwa kujawsko-pomorskiego. W Bydgoszczy żyje ponad 344 tys. mieszkańców.