teorie spiskowe

Myśleli, że odkryli tajemnicze drzwi do piramidy ukrytej w lodowcu. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna [GALERIA]

2024-10-16 14:53

Od 2016 roku w sieci krążyły spekulacje, że na Antarktydzie znajduje się piramida, zbudowana przez starożytne cywilizacje lub nawet UFO. Wszystko zaczęło się, gdy entuzjaści przeglądający Google Maps dostrzegli tam formację przypominającą egipskie piramidy. Portal IFL Science podaje, że powstała kolejna teoria spisowa dotycząca owego znaleziska. Niektórzy internauci dostrzegli tam ogromne "drzwi", które ich zdaniem mogłoby prowadzić do ukrytej w lodowcu piramidy. Rzeczywistość okazuje się zupełnie inna. Szczegóły poniżej. Zdjęcia znajdują się w galerii.

Spis treści

  1. Ciepła Antarktyda sprzed milionów lat
  2. Poszukiwania śladów cywilizacji na Antarktydzie
  3. Teorie o piramidzie. Wśród nich znalazła się nawet „wersja” z UFO
  4. "Drzwi" na południowy wschód od stacji Showa
  5. Wyjaśnienie naukowe. Nunataki – tajemnicze formacje
  6. "Tajemnicze drzwi" – co naprawdę odkryto?
  7. Górę odkryto prawdopodobnie już w 1935 roku

Ciepła Antarktyda sprzed milionów lat

Jak podała dr Vanessa Bowman, badaczka historii klimatu z University of Leeds cytowana przez portal well.pl, miliony lat temu Antarktyda była znacznie cieplejszym kontynentem, porośniętym gęstymi lasami deszczowymi. Warunki były na tyle sprzyjające, że mogła tam powstać cywilizacja. O ile w tamtych czasach żyliby ludzie.

Poszukiwania śladów cywilizacji na Antarktydzie

Mimo wszystko badania dotyczące klimatu na tym kontynencie, na przestrzeni milionów lat, zainspirowały poszukiwaczy śladów cywilizacji na Antarktydzie. W 2016 roku wśród zwolenników teorii spiskowych wybuchło poruszenie, gdy na Mapach Google odkryto tajemniczy stożek, przypominający piramidy egipskie.

Teorie o piramidzie. Wśród nich znalazła się nawet „wersja” z UFO

Część internautów uważała, że to starożytna piramida, którą z czasem pokrył lód. Inni twierdzili, że jest to nowsza konstrukcja stworzona przez załogi UFO.

Jak informuje IFL Science, kilka lat później, poszukiwacze niezwykłych obiektów w Mapach Google odkryli coś, co miało przypominać wejście w głąb Antarktydy. Znalezisko szybko powiązano z tajemniczą „piramidą” znalezioną również w Google Maps kilka lat wcześniej.

"Drzwi" na południowy wschód od stacji Showa

Gigantyczne "drzwi", które zdaniem zwolenników teorii spiskowych miały prowadzić do ukrytej pod lodowcem piramidy wybudowanej miliony lat wcześniej, zlokalizowano na południowy wschód od stacji Showa.

Problem jednak w tym, że w tamtych czasach na Ziemi nie było jeszcze ludzi. Ciepła Antarktyda istniała na długo przed pojawieniem się ludzkiej cywilizacji.

Wyjaśnienie naukowe. Nunataki – tajemnicze formacje

Już kilka lat temu profesor Eric Rignot z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine wyjaśnił, że tajemnicza piramida to jedynie góra ukształtowana przez procesy geofizyczne, która po prostu przypomina piramidę. Taki kształt nie jest wyjątkowy – wiele szczytów na świecie ma podobne, częściowo piramidalne formy.

„Tajemnicza” piramida to przykład nunataka, czyli szczytu wystającego ponad płaską powierzchnię lądolodu. Nunataki w połączeniu z otaczającą śnieżną pustynią zyskują tajemniczy wygląd, który jak pokazuje powyższy przykład, może wywołać niemałe poruszenie w sieci. Poza Antarktydą można je znaleźć także na Grenlandii i Wyspach Owczych, gdzie góra Kirvi również przypomina piramidę i budzi podobne skojarzenia.

"Tajemnicze drzwi" – co naprawdę odkryto?

Czym natomiast były „tajemnicze drzwi” odkryte w tym miejscu kilka lat później? Odpowiedź jest jeszcze prostsza. To po prostu bryły lodu uchwycone na zdjęciach satelitarnych.

Co ciekawe, w pobliżu tego fragmentu przypominającego "drzwi" można dostrzec kolejne, choć o nieco innym wyglądzie. Internauci poszukujący teorii spiskowych odkryli więc jedynie samotny kawałek lodu. Wszystkie zdjęcia znajdziesz w galerii.

Górę odkryto prawdopodobnie już w 1935 roku

Piramidalna góra na Antarktydzie, obok której znajduje się bryła lodu przypominająca wejście, nie ma oficjalnej nazwy. Jest jednym z wielu szczytów w Górach Ellswortha, nazwanych na cześć amerykańskiego lotnika Lincolna Ellswortha, który odkrył to pasmo podczas swojego lotu 23 listopada 1935 roku.

Studenci oddali krew. Na UWM odbyła się akcja Bloody Day