rakieta

i

Autor: Dawid Olszewski

Wydarzenia

Nieoficjalnie: rakieta spod Bydgoszczy to rosyjski pocisk Ch-55. Są wstępne ustalenia biegłych

2023-05-14 17:56

Obiekt wojskowy znaleziony w lesie, 15 km od Bydgoszczy to rosyjski pocisk manewrujący Ch-55 – to wstępne ustalenia Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych, o których nieoficjalnie dowiedzieli się reporterzy RMF FM. Choć rakiety nie ma już na miejscu zdarzenia, okoliczni mieszkańcy do teraz znajdują jej szczątki w lesie. Czy doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, bądź przekroczenia uprawnień? Ta kwestia być może zostanie sprawdzona – usłyszeli dziennikarze. Szczegóły poniżej.

Jak nieoficjalnie ustaliło RMF FM - to, co 24 kwietnia ktoś przypadkowo znalazł w lesie w rejonie Zamościa, jest rosyjską rakietą Ch-55 wystrzeloną 16 grudnia 2022 roku z rosyjskiego samolotu lecącego nad terytorium Białorusi.

Rakietę znalazł przypadkowy przechodzień w sobotę, 22 kwietnia, a dwa dni później obiektem zainteresowały się służby. Na miejscu zjawili się żołnierze, policjanci i strażacy. W sprawie ruszyło również śledztwo prowadzone przez wydział wojskowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Z najnowszych ustaleń wynika, że rakieta prawdopodobnie przyleciała zza wschodniej granicy kraju. W polskiej armii nie ma takie uzbrojenia. Ani w magazynach, ani tym bardziej w wyposażeniu. Wszystko stanie się jednak pewne dopiero, gdy informacja o tym, że znaleziony obiekt to rosyjski Ch-55 zostanie potwierdzona.

Rakietę wystrzelono 16 grudnia, a jej lot w pewnym momencie śledziły radary Centrum Operacji Powietrznej. Później niestety ją zgubiły (mniej więcej 2 km od miejsca znaleziska). Tuż po tym zdarzeniu prowadzone były działania poszukiwawcze, jednakże zostały szybko zakończone m.in. przez trudne warunki atmosferyczne.

O tym, że polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez niezidentyfikowany obiekt wojsko nie powiadomiło wtedy prokuratury, choć miało obowiązek. Co więcej – śledztwo, które ruszyło pod koniec kwietnia zostało rozpoczęte nie po zawiadomieniu wojskowych, a organów cywilnych (przypomnijmy, że o znalezisku służby powiadomił przypadkowy przechodzień). Na chwilę obecną prokuratura zakwalifikowała to zdarzenie jako spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób. Nie jest jednak wykluczone, że ta klasyfikacja zostanie za jakiś czas rozszerzona.

Czy doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, bądź przekroczenia uprawnień? Ta kwestia być może zostanie sprawdzona – usłyszeli dziennikarze.

Creature - tak brzmi nowa piosenka Olivii Addams! [PRZEDPREMIEROWO]
Listen on Spreaker.