Mały Nikoś z Bydgoszczy walczy o zdrowie. Chłopiec ma zaburzenia ze spektrum autyzmu, hipotonię i wiotkość stawową, które sprawiają ogromne problemy w codziennym życiu. 7-latek ma kłopot z utrzymaniem prawidłowej pozycji ciała. Potrzebuje pieniędzy na rehabilitację.
Na początku był stwierdzony autyzm, okazało się też, że ma nietolerancję laktozy, jest znaczna wiotkość stawowa i syn wymaga ciągłej rehabilitacji. 7200 złotych to taka rehabilitacja wyjazdowa z prawdziwego zdarzenia, a nie nad morzem, gdzie pani proponuje ćwiczenia po 15 minut dziennie. Jestem silna i walczę o syna. Czasami śpię po dwie, trzy godziny dziennie, ale trzeba
- mówi Agata Sęp, mama Nikodema.
Mama towarzyszy dziecku przez cały dzień.
Wstajemy rano, jedziemy na rehabilitację, potem do przedszkola, żeby był trochę z dziećmi. Tam też jest terapia, potem jedziemy na drugą terapię, ręki i psychologiczną, a wieczorem wracamy do domu
- dodaje.
W internecie trwa zbiórka dla Nikodema Rzepki. Każdy może się dorzucić. Potrzeba co najmniej 15 tysięcy złotych. Szczegóły dotyczące zbiórki są TUTAJ