Pijany uciekał przed policją i wjechał w drzewo! W aucie było sześcioro dzieci! Wszystkie trafiły do szpitala

Do wypadku doszło we wtorek (15 sierpnia) wieczorem na drodze gminnej w powiecie świeckim. W drzewo uderzyło auto osobowe, którym podróżowało dziewięć osób.

- O godz. 20:18 otrzymaliśmy zgłoszenie od SKKP PSP w Świeciu o wypadku drogowym w miejscowości Miedzno. Do zdarzenia niezwłocznie udaliśmy się dwoma zastępami SLRt Ford Transit oraz GBA STAR-MAN. Po dojeździe, na miejscu zastaliśmy pojazd osobowy, który w trakcie policyjnego pościgu dachował na leśnej drodze. Podczas dachowania osoby podróżujące wypadły z auta - wyjaśnia nam Maksymilian Pilarski z OSP Osie.

Jak ustalił „Super Express” – samochodem podróżowało łącznie 9 osób, w tym 6 dzieci i 3 osoby dorosłe. Peugeota 206 prowadził Damian K. (30 l.). Mężczyzna jest dobrze znany policji ze swoich licznych przewinień. Podobnie było tego dnia - 30-latek prowadził pojazd pod wpływem. „Wydmuchał” aż 1,3 promila alkoholu.

Autem podróżowali również: 25-letnia Żaneta Ż. i 40-letni Tomasz L.. W samochodzie znajdowały się jego dzieci: w wieku 7,8,9,10 i 13 lat (dziewczynka i chłopiec). Wszystkie dzieci, a także dorośli zostali ranni.

- Po zdarzeniu kierowca wyszedł przez wybitą szybę i podjął próbę ucieczki jednak po krótkim pościgu policjanci zatrzymali uciekiniera. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala. Dochodzenie w tej sprawie wyjaśni dokładne okoliczności tego zdarzenia. O dalszym losie kierowcy zadecyduje sąd - mówi mł.asp. Damian Ejankowski, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowej Policji w Świeciu.