Spis treści
- Wysokie dźwięki w bydgoskim centrum handlowym
- Przeprowadziliśmy sondę w Focusie. Wszystko się potwierdziło
- Czy usłyszysz ten dźwięk? Sprawdzisz to na TikToku!
- Laryngolog o wysokich dźwiękach
- Co z osobami, które nie ukończyły 25 roku życia, a dźwięków tych już nie słyszą?
- Czy skrzypek usłyszy dźwięki z bydgoskiego Focusa?
- Władze Rotterdamu zainstalowały „komary” odstraszające młodzież
Wysokie dźwięki w bydgoskim centrum handlowym
O tej sprawie poinformowała nas pani Weronika, która w Bydgoszczy przebywa regularnie odwiedzając swoich znajomych. Już podczas przedostatniej wizyty 22-latka zwróciła uwagę na specyficzne, głośne „piski” słyszalne w centrum handlowym Focus przy ul. Jagiellońskiej. „Piski”, których nie słyszy jej o 4 lata starszy mąż.
- Wysokie dźwięki słychać przy wszystkich wejściach od strony parkingu i na ruchomych schodach, które prowadzą od parkingu do galerii. Słychać je także na całym parterze. Najgłośniej jest po tej stronie, gdzie zlokalizowany jest Empik. W okolicy Rossmanna i Carefoura dźwięki stają się pulsacyjne. Kawałek dalej dźwięk jest ciągły i bardzo głośny. Ostatnio musiałam wyjść ze sklepu, w uszach piszczało mi tak, że nie byłam w stanie tego znieść – mówi pani Weronika.
Przeprowadziliśmy sondę w Focusie. Wszystko się potwierdziło
Postanowiliśmy to sprawdzić. Choć sami niczego nie usłyszeliśmy, przeprowadziliśmy sondę, pytając klientów na parterze o wysokie dźwięki w tle. Jak się okazało, młodsze osoby rzeczywiście je słyszały, natomiast starsi klienci nie byli w stanie wychwycić nawet najcichszego tonu.
Dla przykładu, pan Marcin skończył w tym roku 24 lata. Wysokie tony usłyszał w kilku miejscach m.in. w okolicy Rossmanna i Empiku (co pokrywałoby się z wersją pani Weroniki, która w tym miejscu wyczuwała najgłośniejsze dźwięki). Jednak na pozostałej części parteru pan Marcin nie był już w stanie wychwycić tej częstotliwości.
Czy usłyszysz ten dźwięk? Sprawdzisz to na TikToku!
Co ciekawe, w internecie możemy znaleźć różne nagrania, w których emitowane są dźwięki na bardzo wysokich częstotliwościach. Filmiki zatytułowane są często frazami typu „Tylko osoby poniżej 25 roku życia usłyszą ten dźwięk”.
Polecany artykuł:
Przykładem może być to nagranie z TikToka. Głośnik emituje dźwięk o częstotliwości 17 500 Hz. Jak pokazują komentarze, niektórzy młodsi użytkownicy są w stanie usłyszeć tę tonację, co budzi zdziwienie starszych – jak to możliwe? W tej sprawie zwróciliśmy się o wyjaśnienie do profesor laryngolog.
Laryngolog o wysokich dźwiękach
- Segregacja tonów występuje w ślimaku. Wszystkie tony, które dopływają do naszych uszu, od tych najniższych do bardzo wysokich, są odbierane przez konkretną grupę komórek słuchowych. Te, które znajdują się na dole tego ślimaka, narażone są najbardziej na falę akustyczną. Tam występuje największe narażenie i znajdują się tam komórki, które odbierają częstotliwości wysokie. Wysokie, czyli piski. Przez to, że przez całe życie są one najbardziej obciążone, szybciej się męczą, degenerują i w końcu obumierają. Dlatego z wiekiem człowiek słyszy zdecydowanie gorzej dźwięki wysokie – tłumaczy prof. dr hab. n. med. Katarzyna Pawlak-Osińska, laryngolog, audiolog, foniatra.
Prof. Pawlak-Osińska wyjaśnia, że fizjologicznie nasze słyszenie z wiekiem ulega pogorszeniu, szczególnie w zakresie wysokich tonów, co zostało udowodnione. Zwykle zaczyna się to od częstotliwości 3000 Hz, co jest wciąż znacznie niższą wartością niż 18 000 Hz, których większość osób powyżej 25. roku życia, jak pokazują nagrania na TikToku, już nie słyszy.
Co z osobami, które nie ukończyły 25 roku życia, a dźwięków tych już nie słyszą?
Jak widać w komentarzach pod nagraniem, są jednak osoby, które nadal nie ukończyły 25 roku życia, a dźwięku z głośnika już nie słyszą. Dlaczego? Otóż, dlatego że danej granicy wiekowej tak naprawdę nie ma. Taką zwyczajnie przyjęto w przestrzeni publicznej na podstawie obserwacji.
- Skazą naszego społeczeństwa jest to, że my nie umiemy już żyć w ciszy. Cały czas nas bombardują jakieś dźwięki, które sami sobie fundujemy. Ponieważ tych dźwięków jest w tym otoczeniu tak strasznie dużo, to badając słuch ludziom młodym, okazuje się, że oni już manifestują uszkodzenia słuchu. Na początku można zauważyć, że na poziomie 4000 Hz pojawia się charakterystyczny spadek słyszenia – krzywa słyszenia jest ogólnie bardzo dobra, ale w tym zakresie występuje już ubytek. U nas w Polsce taki ubytek słuchu uznawany za normę w stosunku do osób dobrze słyszących wynosi 20%, czyli 20 decybeli – zaznacza prof. Katarzyna Pawlak-Osińska.
Czy skrzypek usłyszy dźwięki z bydgoskiego Focusa?
Jak jednak zaznacza laryngolog, nie ma norm słyszenia dla tonów wysokich. A co za tym idzie – nie można stwierdzić z medycznego punktu słyszenia, że człowiek, który danych wysokich dźwięków nie słyszy, ma uszkodzony słuch.
To, że jedna osoba słyszy wysokie dźwięki, a inna nie, zależy przede wszystkim od wrodzonych predyspozycji, wieku (ponieważ słuch naturalnie się osłabia z czasem, a my go także sami jałowimy) oraz od kształcenia słuchu.
Jak dodaje prof. Pawlak-Osińska, osoba, która profesjonalnie rozwijała słuch – na przykład grając na skrzypcach lub śpiewając – z pewnością będzie odbierać szerszy zakres częstotliwości dźwięków.
- Stopniowo nawet człowiek, który nie ma zdolności muzycznych, jest w stanie po wielu próbach powtórzyć poszczególne dźwięki. Nauczyć się je rozpoznawać np. to jest „C”, to jest „Fis”. W ten sposób możemy ten nasz słuch kształtować, modelować – dodaje Pawlak-Osińska.
Co za tym idzie, nie jest powiedziane, że skrzypek z 30-letnim doświadczeniem lub osoba o wrodzonych predyspozycjach nie będzie w stanie usłyszeć wyżej wspomnianych dźwięków w bydgoskim centrum handlowym.
Władze Rotterdamu zainstalowały „komary” odstraszające młodzież
Warto zaznaczyć, że parę lat temu wiedzę tę wykorzystały władze Rotterdamu, które zdecydowały się na montaż urządzeń zwanych "komarami" w miejscach, gdzie wieczorami zbiera się hałaśliwa młodzież.
Urządzenia te emitują nieprzyjemne dźwięki o wysokiej częstotliwości, które są słyszalne jedynie przez osoby poniżej 25. roku życia (jak już wiemy – to liczba szacowana). Dźwięki o natężeniu około 108 decybeli, porównywalne do hałasu piły łańcuchowej, mają na celu przywrócenie ciszy nocnej w okolicy. Jak informowały władze w 2021 roku, komary miały działać w godzinach 22:00 - 6:00 i miały pomóc w utrzymaniu porządku bez całodobowego pilnowania młodzieży, a odstraszania za pomocą dźwięków.
Podobne rozwiązania już wcześniej miały być wykorzystywane m.in. w niektórych centrach handlowych w Azji, gdzie zbierała się młodzież. Czy podobne zastosowanie wprowadził w życie bydgoski Focus? Patrząc na to, że młodzież słyszy tę częstotliwość wyłącznie na jednym piętrze, jest to wątpliwe.
Czy dźwięki te są emitowane przez jakieś urządzenie np. w wyniku awarii? A może emitowane są celowo? W dniu 5 listopada próbowaliśmy skontaktować się z biurem dyrekcji centrum handlowego. Niestety galeria nie odpisała na nasze zapytania.