Ponad 100 zgłoszeń odnotowała włocławska straż pożarna podczas intensywnych upadów deszczu, do których doszło we wtorek (22 sierpnia) po południu. Interwencje, których podejmowały się służby dotyczyły nie tylko zalanych ulic, piwnic, garażów, czy usuwania powalonych na jezdnie drzew.
Do najgroźniejszego ze zdarzeń doszło w Redczu Kalnym w gminie Lubraniec, gdzie piorun uderzył w stóg siana i spowodował pożar. Akcja gaśnicza strażaków trwała kilkanaście godzin, a do zastępów straży pożarnej musiała przyjechać cysterna aż z Włocławka.
Z niemałym problemem spotkali się również kierowcy, którym w jednej chwili zniknęła jezdnia spod gruntu. Na największych ulicach w mieście pojawił się jeden wielki basen. Przerażeni kierowcy z trudem dojechali do swoich domów. Zobacz nagranie.