- Mieszkaniec Bydgoszczy, Mateusz Kita, pasjonuje się magnet fishingiem, wyławiając metalowe przedmioty z Brdy.
- Wśród jego niezwykłych znalezisk są kaukaski kindżał oraz granat wojenny.
- Podczas ostatniej wyprawy znalazł niewybuch, który początkowo wziął do ręki, co wywołało strach i adrenalinę.
Bydgoszczanin łowi różne przedmioty z dna Brdy
Mateusz Kita od ponad dwóch lat pasjonuje się magnet fishingiem, czyli wyławianiem metalowych przedmiotów z dna rzek przy użyciu silnego magnesu neodymowego. W Bydgoszczy jego działania często łączą się z akcjami sprzątania brzegów Brdy. Z biegiem czasu znalazł już wiele niezwykłych przedmiotów, w tym kaukaski kindżał z przełomu XIX i XX wieku, który trafił do Muzeum Okręgowego, oraz granat wojenny.
Mateusz Kita: Na pierwszy rzut oka nie widziałem, że to jest pocisk, więc wziąłem to do ręki
Do najnowszego odkrycia doszło w sobotnie przedpołudnie, 27 września 2025 roku, w rejonie mostu Bernardyńskiego. Mateusz Kita początkowo wyciągał z wody typowe znaleziska – śruby, rury czy fragmenty torów. W pewnym momencie na magnesie pojawił się jednak obiekt, który okazał się niewypałem.
- Byłem nad Brdą łowić magnesem neodymowym, wyciągać złom, który zalega w rzece. Spojrzałem na przedmiot, który bardzo podejrzanie wyglądał. Na pierwszy rzut oka nie widziałem, że to jest pocisk, więc wziąłem to do ręki. Byłem w szoku, poczułem adrenalinę. I strach. Bo wiadomo, w każdej chwili gdzieś tam może się rozszczelnić i wybuchnąć - opisuje Mateusz Kita.
Bydgoszczanin dzieli się swoimi przygodami, pokazując znaleziska w sieci na kanale na YouTube.
Znalazca zawiadomił policję
Na miejsce przyjechała policja i patrol saperski.
- Policjanci do czasu przyjazdu patrolu minersko-sarperskiego zabezpieczali to miejsce, pocisk, a następnie został on zabrany właśnie przez wspomniany patrol celem jego neutralizacji - mówi nadkom. Lidia Kowalska z KMP w Bydgoszczy.