Polacy zmieniają podejście do aktywności. Mniej rywalizacji, więcej codziennego ruchu
Polacy coraz częściej wybierają ruch w codziennym życiu zamiast intensywnych treningów i siłowni. Jak wynika z danych Ministerstwa Sportu i Turystyki, aż 61% Polaków chodzi pieszo zamiast używać środków transportu, a 38% spełnia zalecenia WHO, jeśli wliczyć codzienny ruch – np. dojście do pracy czy sklepu. To znak, że aktywność fizyczna przestaje być postrzegana jako trening, a staje się elementem codzienności.
Aktywność mimochodem zamiast siłowni
Po latach mody na siłownie i treningi wyczynowe, Polacy znów odkrywają wartość prostych form ruchu. Coraz chętniej wybieramy spacery, jazdę na rowerze, domowe ćwiczenia, jogę czy trekking. – Wybieramy wygodę zamiast rywalizacji, a wellness zastępuje performance – zauważają autorzy raportu MultiSport Index 2025.
Według danych Ministerstwa Sportu i Turystyki, 64% Polaków przyznaje, że regularnie się rusza, choć często w sposób niezorganizowany. Na przykład spacerując pieszo, wchodząc po schodach czy jadąc rowerem do pracy. To tzw. spontaniczna aktywność fizyczna, niewymagająca planu treningowego ani specjalistycznego sprzętu.
Zmiana myślenia o sporcie
Ten zwrot ku naturalnemu ruchowi jest częścią szerszego trendu społecznego. Coraz więcej osób dba o ciało nie po to, by rzeźbić swoją sportową sylwetkę, ale by czuć się dobrze. To podejście redefiniuje pojęcie aktywności fizycznej – nie chodzi już o wynik, ale o rytm życia.
– Dziś to nie intensywność, ale dostępność ruchu będzie wyznaczać kierunek zmian. Jeśli marki, trenerzy i instytucje nie dostosują się do tej nowej rzeczywistości, zamiast motywować – mogą zniechęcać. To szczególnie niebezpieczne w kraju, w którym coraz więcej osób zmaga się z nadwagą, a eksperci ostrzegają, że w nadchodzących latach otyłość może stać się jednym z głównych problemów zdrowotnych Polaków – podkreśla Katarzyna Lamik z paterns.
Mniej presji, więcej dostępności
Jak wynika z raportu MultiSport Index 2025, aż 80% Polaków powtarza te same formy aktywności, a tylko 16% spróbowało w ostatnim roku czegoś nowego. Jednocześnie 30% deklaruje, że chciałoby wprowadzić zmiany, ale brakuje im motywacji lub inspiracji.
Jak podaje paterns, zbyt silny nacisk na wynik, sylwetkę czy samodyscyplinę może przynieść odwrotny efekt – zniechęcić zamiast zmobilizować. W społeczeństwie, które dopiero uczy się traktować ruch jako element codziennego stylu życia, potrzebna jest nowa narracja. Mniej presji, więcej empatii i prostoty.
Aktywność jako zdrowie publiczne
W obliczu rosnącej liczby osób z nadwagą i otyłością (dziś 21%, a do 2035 roku – według prognoz NFZ - może to być aż 35% społeczeństwa), ruch przestaje być wyborem, a staje się koniecznością. Eksperci podkreślają, że aktywność fizyczna to dziś jedno z najskuteczniejszych narzędzi profilaktyki zdrowotnej – pod warunkiem, że jest dostępna, zrozumiała i wpisana w codzienność.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: Paterns