Szpital

i

Autor: sasint/CC0/pixabay.com

Połączenie szpitali uniwersyteckich w Bydgoszczy. "Mam nadzieję, że pozostanie tak, jak jest"

2022-09-16 13:39

Nie będzie łączenia szpitali im. Jurasza i Biziela. Tak zdecydowali posłowie. W Sejmie przyjęto poprawkę do ustawy zgodnie z którą tego rodzaju połączenie będzie wymagało zgody Ministra Zdrowia i Ministra Edukacji i Nauki.

Bydgoszczanie dopięli swego. Nie będzie połączenia szpitali im. Jurasza i Biziela. Zdecydował o tym Sejm, czas jeszcze na Senat. Posłowie zagłosowali za tym, że tego rodzaju fuzja będzie wymagała zgody ministrów zdrowia oraz edukacji i nauki. Prezydent Bydgoszczy ocenia, że to dobra decyzja.

Trwa czyszczenie płyty Starego Rynku w Bydgoszczy

Zawsze byłem przeciwny łączeniu bydgoskich szpitali uniwersyteckich. Razem z Radą Miasta Bydgoszczy jednoznacznie wyrażaliśmy sprzeciw wobec takiego działania, przede wszystkim wobec jednoosobowej decyzji, którą chciał podjąć pan rektor. Dzisiaj to jest trudniejsze. Mam nadzieję, że ta wspólna walka przyniesie ten efekt, że pozostanie tak, jak jest - czyli mieszkańcy będą mieli dobry dostęp do bazy leczniczej, do dobrych lekarzy - mówi Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.

Bydgoszczanie cieszą się z decyzji posłów.

Wszyscy powinni myśleć o pacjentach. Nie powinni się połączyć, zawsze więcej pacjentów mogą przyjąć. Moja siostra często korzysta z pomocy szpitala Biziela, takie połączenie nie byłoby dobre - mówi pani Joanna z bydgoskiego Śródmieścia.

Przeciwnikami fuzji są władze krajowe i samorządowe, które od początku mówiły jednym głosem, że połączenie szpitali to niebezpieczny pomysł. W Bydgoszczy można zobaczyć też kampanię billboardową, która zachęca do podpisywania petycji w tej sprawie.