Policjanci pod Bydgoszczą szukali nożownika. Zadał cios i zniknął, a jego ofiara trafiła do szpitala

i

Autor: KMP w Bydgoszczy

napaść

Policjanci pod Bydgoszczą szukali nożownika. Zadał cios i zniknął, a jego ofiara trafiła do szpitala

Para szła ulicą Sienkiewicza w Łabiszynie. Popołudniowy spacer nagle przerwał atak nożownika. Ranił mężczyznę, ale nie zdołał zrobić nic więcej, bo kobieta wyrwała mu nóż. Kiedy zajęła się ratowaniem partnera, napastnik uciekł. Policjanci od razu zaczęli go szukać. W końcu sam do nich przyszedł. Na razie nie jest jednak w stanie powiedzieć, jak do tego wszystkiego doszło.

W niedzielne popołudnie (16 lipca) para szła ul. Sienkiewicza w Łabiszynie. Przed godziną 17 na policję zadzwoniła kobieta. Opowiedziała, że ktoś do nich podszedł i ugodził nożem jej towarzysza. Z nieoficjalnych informacji wynika, że to ona wyrwała napastnikowi nóż. Uciekł, kiedy zajęła się ratowaniem rannego. Funkcjonariusze nie podają szczegółów zdarzenia.

Młody mężczyzna ugodzony nożem na ulicy Łabiszyna trafił do szpitala

- Policjanci zastali rannego mężczyznę - relacjonuje podkom. Wioleta Burzych z KPP w Żninie. - Udzieli mu niezbędnej pomocy do czasu przyjazdu karetki. Decyzją ratowników 32-letni poszkodowany został przetransportowany do szpitala - dodaje.

Policjanci szybko wytypowali sprawcę. Zaatakować miał 39-letni mieszkaniec Łabiszyna. Szukali go bez skutku przez kilka godzin. Przed północą sam przyszedł na posterunek.

Nożownik z Łabiszyna sam zgłosił się na policję

  • Został zatrzymany.
  • Trafił do aresztu.
  • Zarzutów jeszcze nie usłyszał.

Szczegółowe okoliczności zdarzenia wciąż są ustalane. To utrudnione, bo mężczyzna musi wytrzeźwieć, zanim złoży zeznania. A to potrwa. Policjanci dodają, że do wyjaśnienia sprawy został zatrzymany jeszcze 53-letni mężczyzna.

Pchli targ, czyli wyprzedaż garażowa pod Bydgoszczą