Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek około godz. 03:20 na ul. Morskiej w Bydgoszczy. Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia patrolowali rejon garaży. Zauważyli tam dwóch mężczyzn, którzy na widok policjantów zaczęli uciekać.
Po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Zapytani o to co robią w tym miejscu nie potrafili tego racjonalnie wytłumaczyć, twierdząc, że po prostu przechodzili. Chwilę później policjanci ujawnili przy nich wkrętarkę, klucze nasadowe, latarkę, nasadki do wkrętarki, kłódkę ze śladami cięcia, a także pałkę teleskopową
- informuje kom. Lidia Kowalska z KWP w Bydgoszczy.
Na dachu garażu były kolejne narzędzia należące do jednego z mężczyzn - nożyce do cięcia drutu. Szybko okazało się, że obecność w tym miejscu 30-latka i jego o 5 lat młodszego kolegi nie była przypadkowa, a znalezione narzędzia tylko to potwierdzały.
Funkcjonariusze ujawnili garaż, do którego dwaj bydgoszczanie chcieli się włamać, a zdążyli jedynie przeciąć kłódkę. Próbując wejść do pomieszczenia zostali spłoszeni przez nadjeżdżających policjantów
- dodaje Kowalska.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Tego samego dnia usłyszeli zarzuty usiłowania włamania do garażu. Grozi im do 10 lat więzienia. Jak informują policjanci, 30-latek musi się liczyć z wyższym wymiarem kary, bo dopuścił się tego czynu w warunkach recydywy. Sędzia może zastosować wobec niego karę podniesioną o połowę jej górnej granicy.