Pościg za poszukiwanymi
Policjanci z wydziału ruchu drogowego bydgoskiej komendy po pościgu zatrzymali mężczyznę oraz kobietę poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości. Wszystko rozpoczęło się na skrzyżowaniu ulic Fordońskiej i Fabrycznej w Bydgoszczy.
Patrol ruchu drogowego, czekający na zmianę świateł, zauważył osobowego opla, który powinien był się zatrzymać. Jednak kierowca, zbliżając się do sygnalizacji, nie zwolnił, a wręcz przyspieszył, ignorując czerwone światło i kontynuując jazdę.
- Wówczas policjanci, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, pojechali za nim. Mężczyzna siedzący za kierownicą opla nie reagował na wezwania i kontynuował ucieczkę ulicą Fordońską. Popełniał przy tym kolejne wykroczenia związane z kilkukrotnym niestosowaniem się do sygnalizacji świetlnej czy przekroczeniem prędkości – informują policjanci.
Niebezpieczna sytuacja. Poszukiwani uciekli z pojazdu
W rejonie skrzyżowania ulicy Fordońskiej z Kapliczną doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Kierowca zaczął zjeżdżać do zatoczki autobusowej. Zaryzykował, zahaczając o wysoki krawężnik, co spowodowało wybicie pojazdu w górę i skierowanie go na lewy pas, tuż przed radiowóz.
Mimo tego, kierowca nie zatrzymał się i kontynuował ucieczkę, wjeżdżając na drogę gruntową tuż za kładką na ulicy Wiślanej. Niedługo potem porzucił samochód i wraz z pasażerką pobiegli w las, gdzie zostali zatrzymani przez policjantów.
- Wówczas okazało się, że za kierownicą siedział 26-latek z powiatu radomszczańskiego, a z nim jechała 27-latka z powiatu chełmińskiego. Po sprawdzeniu ich danych personalnych w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że oboje są poszukiwani - kobieta przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie w związku z koniecznością ustalenia jej miejsca pobytu, natomiast mężczyzna celem doprowadzenia do jednostki penitencjarnej i odbycia przez niego 3 lat pozbawienia wolności za wcześniejsze czyny – dodają policjanci.
Mężczyzna był pod wpływem narkotyków. Prowadził pojazd bez uprawnień
Badanie narkotesterem przeprowadzone przez policjantów wykazało, że kierowca znajdował się pod wpływem marihuany i metaamfetaminy. W szpitalu pobrano mu krew do dalszych badań. Okazało się również, że prowadził pojazd bez uprawnień.
Mężczyzna z województwa łódzkiego został zatrzymany i trafił do policyjnej izby zatrzymań, a następnie do Aresztu Śledczego w Bydgoszczy, gdzie rozpoczął odbywanie wcześniej zasądzonej kary. Odpowie za jazdę pod wpływem narkotyków, niezatrzymanie się do kontroli drogowej mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych oraz za liczne wykroczenia drogowe.