Tragedia pod Żninem. Nie żyje niemowlę
Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy bada sprawę śmierci 6-miesięcznego Gabrysia po zgłoszeniu od sanepidu. 6-miesięcznemu chłopcu prawdopodobnie podano przeterminowaną szczepionkę. Niemowlę zmarło 9 października 2025 roku w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy. Zostało tam przewiezione ze szpitala w Żninie, gdzie trafiło, gdy zaobserwowano u niego problemy ze zdrowiem krótko szczepieniu. Pod koniec września podano mu dwie dawki szczepionki w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Gąsawie (woj. kujawsko-pomorskie). Prawdopodobnie jeden z preparatów był przeterminowany.
Prokuratura zabezpiecza dokumentację i partię szczepionki
Śledczych o sprawie powiadomił sanepid. Jak przekazuje prokuratura, zbierana jest dokumentacja, prowadzone jest postępowanie przygotowawcze w tej sprawie. Zabezpieczono partię szczepionek, a sanepid je wycofał. Preparat zostanie przebadany, by stwierdzić, czy jego podanie mogło doprowadzić o śmierci dziecka.
Była to szczepionka 6 w 1, podawana dzieciom m.in. przeciw krztuścowi i polio (to nierefundowany preparat).
Prokuratura sprawdza, czy procedura szczepienia przebiegała prawidłowo
- Na skutek podania drugiej dawki szczepionki dziecko miało niepożądany odczyn poszczepienny, trafiło do szpitala. Na początku był to szpital w Żninie, później zostało przetransportowane do szpitala w Bydgoszczy, gdzie po kilku dniach niestety zmarło - mówi Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - W toku śledztwa ujawniono między innymi, że preparat, którym zaszczepiono niemowlę, mógł być już preparatem po terminie jego przydatności. Tak zresztą wynikało z zawiadomienia sanepidu. Zabezpieczono partię preparatu. Sanepid przeprowadza w tej sprawie swoje odrębne czynności, przeprowadza czynności kontrolne mające na celu wyeliminowanie z obrotu tej partii preparatu. Celem naszego postępowania jest przede wszystkim ustalenie, czy procedura szczepienia przebiegała prawidłowo, a jeżeli nie, czy podanie tej szczepionki dziecku mogło być przyczyną niepożądanego odczynu poszczepienia i czy w efekcie miało to wpływ na zdrowie dziecka. Zabezpieczono dokumentację, trwają czynności związane z przesłuchaniem świadków - dodaje.
Sekcja jest zaplanowana w tym tygodniu.
Tak zadziałał sanepid po zgłoszeniu podejrzenia wystąpienia niepożądanego odczynu poszczepiennego
- Po otrzymaniu zgłoszenia podejrzenia niepożądanego odczynu poszczepiennego 9 października 2025 r., pracownicy Sekcji Nadzoru Przeciwepidemicznego Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Żninie, w ciągu godziny od zgłoszenia, podjęli czynności kontrolne w podmiocie leczniczym, podczas których stwierdzili niezgodność daty podania z datą ważności jednego z podanych preparatów. Podjęto niezwłocznie czynności zabezpieczające dokumentację i próbki szczepionek oraz powiadomiono prokuraturę. Dziecko zostało zaszczepione przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, poliomyelitis, haemophilus typ b oraz rotawirusom. Nie podajemy nazw handlowych podanych preparatów ze względu na trwające dochodzenie - mówi Łukasz Betański, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy. - Z magazynu Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej szczepionki zostały wydane w okresie ważności. Po wydaniu ze stacji za przechowywania i kontrolę dat ważności szczepionek odpowiada świadczeniodawca i jego pracownicy. Zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i przepisami, osoba podająca lek dokonuje sprawdzenia daty ważności podawanego preparatu. W sprawie okoliczności podania szczepionek w tym POZ toczy się obecnie postępowanie prokuratorskie i nie możemy się wypowiadać w kwestiach szczegółowych - dodaje.
Będzie oświadczenie po śmierci półrocznego dziecka w Gąsawie
Dzwoniliśmy do przychodni w Gąsawie, ale dowiedzieliśmy się jedynie, że dyrektorka nie ma czasu na rozmowę w tej sprawie, a jej oświadczenie ukaże się w portalu Pałuki. Odpowiedzi na przesłanego maila z pytaniami nie ma.