Pościg za pijanym kierowcą. Kierowca miał na sumieniu jeszcze więcej!

Dyżurny koronowskich policjantów otrzymał zgłoszenie, że do jednego ze sklepów w miejscowości Szczutki przyjechał mężczyzna, który prawdopodobnie jest pijany. Po chwili funkcjonariusze pojawili się na miejscu. Jednak kierowca zdążył odjechać. Ruszyły poszukiwania.

- W trakcie patrolowania pobliskich ulic i dróg policjanci zauważyli opisywany pojazd, w związku z tym włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe dające znak do zatrzymania. Mężczyzna siedzący za kierownicą nie miał zamiaru się do nich dostosować i zaczął uciekać – informuje kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy. - Kontynuował jazdę drogą krajową nr 25, a następnie drogą leśną, by znów wjechać na wspomnianą krajową nie zważając na to, jakie stwarza niebezpieczeństwo. Po wjechaniu na teren jednej z firm został zatrzymany. Kontrola jego stanu trzeźwości potwierdziła podejrzenia policjantów, że 48-letni kierowca jest nietrzeźwy - miał ponad promil alkoholu w organizmie. To jednak nie wszystko - dodaje.

Okazało się, że mężczyzna wsiadł za kierownicę mimo cofniętych uprawnień do prowadzenia pojazdów. Dodatkowo mazda nie posiadała ubezpieczenia i aktualnych badań technicznych.

Na dodatek kierujący wiózł ze sobą dwóch pasażerów, czym stworzył zarówno dla nich, jak i innych duże zagrożenie.

45-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i pomimo cofniętych uprawnień, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, ma też dwa zarzuty w sprawach o wykroczenie za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i brak aktualnych badań technicznych pojazdu.

Za kratami może spędzić nawet pięć lat.