Podczas ostatniego protestu rolników w Bydgoszczy, który miał miejsce 9 lutego, sytuacja wymknęła się spod kontroli. Grupa rolników próbowała siłą dostać się do Urzędu Wojewódzkiego. W rezultacie policja była zmuszona użyć gazu pieprzowego, co spowodowało obrażenia jednej osoby - dziennikarki radia PiK.
Protest szybko nasilił się, początkowo rolnicy rozpalili ognisko przed budynkiem Urzędu Wojewódzkiego, paląc opony i słomę. W związku z tym interweniować musiała także straż pożarna, a w sprawie okoliczności użycia gazu, specjalny komunikat wydał wojewoda kujawsko-pomorski, Michał Sztybel. Sprawą zajmuje się również prokuratura.
Choć emocje po ostatnim proteście jeszcze nie opadły, rolnicy zapowiadają, że będą kontynuować manifestację w Bydgoszczy.
Protesty mają powrócić we wtorek, 20 lutego od godz. 9. Rolnicy planują wyjechać na ul. Jagiellońską, Marszałka Focha i Bernardyńską. Ich głównym celem będzie manifestacja pod Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy.
- Zaproszę oficjalnie przewodniczących zgromadzeń na piątek, na rozmowę osobistą w celu ustalenia scenariusza wydarzeń na terenie miasta, a także w trakcie protestów. Będę prosił, aby kwestie uciążliwości dla mieszkańców zminimalizować. Mam na myśli ruch komunikacji publicznej, tam gdzie jest to możliwe o nie blokowanie całej jezdni, tylko na przykład części - mówi Michał Sztybel, wojewoda kujawsko-pomorski.
Jeszcze w tym tygodniu minister rolnictwa i rozwoju wsi ma spotkać się z rolnikami, protestującymi w Bydgoszczy.
- Pan minister zadeklarował daleko idące zrozumienie, a wręcz wsparcie w zakresie tych postulatów oraz zaprosił na spotkanie w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi prosząc o wskazanie dwóch przedstawicieli osób protestujących, które będą uczestniczyły bezpośrednio w rozmowie z panem ministrem – dodaje Michał Sztybel.
Protesty planowane są również w Osielsku. Miejscem akcji protestacyjnej będzie zjazd z drogi S5 w kierunku Bydgoszczy. Rolnicy wyjadą na rondo św. Huberta w gminie Osielsko.
W proteście, oprócz rolników, udział wezmą przewoźnicy walczący z nieuczciwą konkurencją.