wydarzenia

SOWA, nowa wystawa w Młynach Rothera już otwarta. Dotkniemy i wypróbujemy 18 eksponatów, czyli stacji doświadczalnych

Montowanie wszystkich instalacji wystawy SOWA trwało kilka dni. Efekt urzekł i małych, i dużych. Od 17 września można oglądać ekspozycję, choć w jej wypadku powiedzieć: oglądać to za mało. Tu wszystkiego można dotknąć, przycisnąć, pokręcić, podrzucić, wypróbować.

Kilkanaście nowoczesnych eksponatów na nowej wystawie SOWA w Młynach Rothera. Przyjechały z Centrum Nauki Kopernik

Aż 18 eksponatów, a w zasadzie stacji doświadczalnych wypełniło dużą salę w Spichrzu Mącznym, na IV p. Młynów Rothera. Przyjechały do Bydgoszczy z warszawskiego Centrum Nauki Kopernik, tam zostały zaprojektowane, tam powstały.

Montowanie wszystkich instalacji wystawy SOWA trwało kilka dni. Efekt urzekł i małych, i dużych. Od 17 września można oglądać ekspozycję, choć w jej wypadku powiedzieć: oglądać to za mało. Tu wszystkiego można dotknąć, przycisnąć, pokręcić, podrzucić, wypróbować.

- Przy ich użyciu można dokonywać różnych eksperymentów, wiele z nich ma charakter otwarty, co oznacza, że finał wykonywanego doświadczenia nie jest do końca ustalony, może się różnić w zależności od tego, co zrobi odwiedzający. Mamy to sprawdzone - nauka w tej formie jest nie tylko efektywna, ale daje frajdę i dzidziom, i dorosłym - mówił na otwarciu Robert Firmhofer, dyrektor Centrum Nauki Kopernik.

Dzięki urządzeniom będzie można sprawdzić m.in.:

  • czy nasza twarz jest symetryczna,
  • jak działa pamięć ultrakrótkotrwała,
  • czym różni się od krótkotrwałej,
  • jak działa siłą grawitacji.

Odwiedzający wystawę skorzystają nie tylko ze stacji badawczych, ale też odwiedzą Majsternię, czyli przestrzeń, w której można samodzielnie lub zespołowo mierzyć się z wyzwaniami konstruktorskimi.

- SOWA daje wiele, różnych możliwości poznawania praw rządzących światem, ale także naszych własnych możliwości. Eksponaty – jako stacje badawcze – w angażujący sposób zachęcają do odkrywania, eksplorowania, doświadczania praw z różnych obszarów wiedzy. W Majsterni, gdzie hasło przewodnie brzmi: „myślisz lepiej niż myślisz”  nasi goście mają szansę podjąć różne wyzwania konstrukcyjne lub zmierzyć się z zagadkami logicznymi, uruchomić swoją kreatywność i działać na własnych zasadach. SOWA wspiera sprawczość, pewność siebie, krytyczne myślenie, można tu popełniać błędy i podejmować kolejne próby, podążać za własnym pomysłem, samodzielnie lub zespołowo przebyć twórczą drogę do własnego rozwiązania. – zaznacza Ewa Mączyńska-Walkowiak z Działu Edukacji, Młyny Rothera.

Wystawa to jedna z wielu tworzonych właśnie w Polsce podobnych ekspozycji. W Bydgoszczy będzie czynna przynajmniej przez pięć lat.

Ile kosztują bilety na wystawę SOWA w Młynach Rothera? Te za 1 zł wyprzedały się na pniu

Bilety na wystawę SOWA 17 i 18 września kosztują 1 zł (wyprzedały się na pniu). Normalnie można je nabyć za 22 zł (normalny) i 18 zł (ulgowy). Rodzinny kosztuje 50 zł, a grupowy - 16 zł/osoba. Można też skorzystać z oferty łączonej i kupić bilet na wystawę SOWA i którąś z dwóch innych stałych wystaw: Młyn-maszyna i Węzły w okazyjnej cenie: 35 zł (normalny), 29 zł (ulgowy), 80 zł (rodzinny) o 26 zł/osoba (grupowy).

Nowa wystawa w Młynach Rothera już otwarta. Na wystawie SOWA jest 18 eksponatów, czyli stacji doświadczalnych. Zobaczcie zdjęcia.

Wolontariusze z Bydgoszczy ruszyli ze zbiórką dla powodzian