Zgodnie z Kodeksem karnym, kradzież sklepowa w Polsce będzie uznana za przestępstwo przede wszystkim wtedy, gdy wartość skradzionego mienia przekroczy kwotę 800 zł (dawniej 500 zł). Z danych Komendy Głównej Policji, które jako pierwszy poznał portal Rzeczpospolita, wynika, że w pierwszym półroczu 2024 roku odnotowano ponad 17,1 tys. przestępstw kradzieży w sklepach. W analogicznym okresie w 2023 roku doszło do prawie 24 tys. tego typu zdarzeń.
Mówimy zatem o spadku liczby kradzieży sklepowych na poziomie 28,5% w skali kraju. Jak wygląda sytuacja w województwie kujawsko-pomorskim? O statystyki zapytaliśmy rzecznik prasową Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, mł. insp. Monikę Chlebicz.
Z przekazanych nam informacji wynika, że od pierwszego stycznia do końca lipca bieżącego roku w województwie kujawsko-pomorskim odnotowano 1055 postępowań dotyczących kradzieży sklepowej (gdzie wartość skradzionego mienia przekroczyła kwotę 800 zł). W analogicznym okresie w 2023 roku w regionie doszło do 1279 przestępstw tego typu.
Różnica wynosi 224, co przekłada się na spadek kradzieży sklepowych w województwie o 17,5%. Choć jest to mniejszy spadek niż w skali całego kraju, to wciąż znaczący, wynoszący ponad 17 procent.
Jak zwraca uwagę portal Rzeczpospolita, dane te (w skali kraju) są tym bardziej zaskakujące, że zmiany w prawie, które obecnie są bardziej łagodne dla złodziei sklepowych, wydawać by się mogło, że przyniosą skutek odwrotny.
Z dniem 1 października 2023 r. wprowadzono istotną zmianę w granicy wartości skradzionego mienia, która określa, czy doszło do popełnienia wykroczenia czy przestępstwa. Podniesienie kwoty z 500 zł do 800 zł powinno znaleźć odzwierciedlenie w przestępstwach stwierdzonych w I półroczu 2024 w porównaniu z I półroczem 2023. Tu jednak nie odnotowano takiej zależności.
Zdaniem ekspertów spadek kradzieży w sklepach to przede wszystkim konsekwencja mniejszej inflacji w Polsce. To jednak tylko jedna kwestia, ponieważ – jak zwrócił uwagę Robert Biegaj, ekspert z Grupy Offerista w rozmowie z Rzeczpospolitą – za tego typu przestępstwami przeważnie stoją zorganizowane grupy. Te z kolei nie patrzą na wahania inflacji i innych czynników gospodarczych. Ekspert zaznacza, ze sytuację tę należy obserwować.