zoo w Myślęcinku

Sprawdziliśmy, jak tygrysica z Myślęcinka radzi sobie po śmierci Altaja. Dyrektorka ogrodu: są nadzieje na potomstwo [GALERIA]

2023-05-11 15:25

Yardan-Altaj, czyli pierwszy tygrys syberyjski, który zamieszkał w bydgoskim zoo, zmarł pół roku temu. Miał 19 lat. Odwiedziliśmy młodą tygrysicę, Anię, by sprawdzić, jak sobie radzi po tej stracie. - Była podenerwowana, zestresowana, nie chciała wychodzić na zewnątrz - mówi Tamara Samsonowicz, dyrektorka myślęcińskiego zoo.

4 listopada zeszłego roku pracownicy ogrodu zoologicznego w Myślęcinku przekazali smutną wiadomość o śmierci Altaja, pierwszego tygrysa syberyjskiego, który zamieszkał w bydgoskim zoo.

Na wybiegu sama została młoda tygrysica, Ania. Trafiła tu w lutym 2018 r. z Krakowa. Zaprzyjaźniła się z Altajem, choć para nie doczekała się potomstwa. Odwiedziliśmy ją pół roku później i sprawdziliśmy, jak sobie sama radzi.

Było źle, ale jest nadzieja.

- Odejście Altaja wpłynęło mocno na samopoczucie tygrysicy - mówi Tamara Samsonowicz, dyrektorka myślęcińskiego zoo. - Straciła spokój, jaki dawała jej stała obecność drugiego tygrysa, z którym zdążyła się zaprzyjaźnić. Stała się bardziej wrażliwa, podenerwowana, trochę zestresowana. Niechętnie wychodziła na zewnątrz. Staraliśmy się ją do tego mobilizować, ale w przypadku takich dużych, niebezpiecznych zwierząt nie jest to łatwe. Nie mogliśmy przecież podejść, pogłaskać, przytulić jej, żeby ukoić jej smutek. Naszym zadaniem było zapewnienie jej spokoju i czasu na odreagowanie - dodaje.

Teraz tygrysica wraca już do swoich normalnych zachowań. Przechadza się po zewnętrznym wybiegu, nie spędza czasu wyłącznie w boksie.

Stali bywalcy zoo w Myślęcinku pamiętają, że Altaj był aktywny, często spacerował, pozwalając się podziwiać. Ania ma inne usposobienie, częściej zaszywa się z dala od wzroku odwiedzających, ale warto spędzić przed jej wybiegiem więcej czasu, by móc jej się przyjrzeć.

Pracownicy zoo w Myślęcinku robią wszystko, by młoda tygrysica doczekała się potomstwa. Jest na to szansa.

- Trwają zaawansowane rozmowy z pracownikami zoo w Płocku - mówi mówi Tamara Samsonowicz. - Są tam tygrysy syberyjskie urodzone w 2021 r. Jeden z nich może zamieszkać w Bydgoszczy. Mamy nadzieję, że stworzy z Anią parę i doczekają się młodych. Czekamy tylko na opinię koordynatora gatunku, który czuwa nad bezpiecznym rozmnażaniem zagrożonych wyginięciem zwierząt. Gdy ostatnie ustalenia zapadną, wyślemy transport i z radością przywitamy młodego tygrysa u nas - dodaje.

Tygrysy syberyjskie to gatunek skrajnie zagrożony wyginięciem.