Szukasz pracy? Uważaj na wiadomości od potencjalnego pracodawcy o takiej treści

Gdy szukamy pracy i wysyłamy CV do różnych firm, jesteśmy wyczuleni na każdą wiadomość mailową, a także na każdy telefon z nieznanego numeru. Istnieje wówczas prawdopodobieństwo, że kontaktuje się z nami potencjalny pracodawca, który zaproponuje nam rozmowę rekrutacyjną.

W dzisiejszych czasach takie rozmowy często odbywają się w formie online. Wówczas dana firma musi podesłać nam link, który przekieruje nas na odpowiednią platformę, gdzie odbywać się będzie rozmowa w sprawie pracy.

- Drogi użytkowniku, Twoje CV zostało sprawdzone przez naszą firmę. Prosimy o kontakt.

Takiego smsa otrzymała nasza czytelniczka, pani Marta z Bydgoszczy. Do wiadomości załączony był link, a także informacja o proponowanej dziennej stawce w kwocie 300 zł.

- Na początku myślałam, że to zwykła pomyłka. Przyjrzałam się jednak dwukrotnie i zauważyłam, że link jest bardzo podejrzany. Wpisałam numer do wyszukiwarki numerów, gdzie użytkownicy weryfikują autentyczność nadawców. Okazało się, że wiadomość wysłał bot, a załączony link to wirus! Rok temu zmieniałam pracę. Gdybym otrzymała takiego smsa rok wcześniej, kliknęłabym w link. Jeśli osoba, która rzeczywiście szuka pracy też otrzyma taką wiadomość z pewnością w niego wejdzie i zawirusuje sobie telefon – relacjonuje pani Marta.

Nawet jeśli wysyłamy CV i czekamy na odpowiedź, powinniśmy zwracać uwagę na wiadomości od nieznanych nadawców – przestrzega policja. Nigdy nie wiadomo, kiedy staniemy się ofiarą oszustwa.

- Oszuści w dzisiejszych czasach podejmują różne próby wprowadzenia nas w błąd i wyłudzenia od nas danych osobowych lub też naszych pieniędzy. Dlatego musimy zwracać szczególną uwagę na wiadomości, które otrzymujemy zarówno drogą smsową, jak i elektroniczną na skrzynkę mailową. Przede wszystkim nie klikajmy w linki, które otrzymujemy od nieznanych nadawców. Jeśli mamy wątpliwości, co do wiarygodności takiej wiadomości, możemy zgłosić się do najbliższego komisariatu policji – informuje mł. asp. Krzysztof Bratz z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.

Otwarcie linku nieznanego pochodzenia może spowodować zainstalowanie na naszym urządzeniu złośliwego oprogramowania, umożliwiającego oszustom uzyskanie dostępu do danych przechowywanych m.in. na naszym telefonie czy laptopie.

Gdy zalogujemy się na nasze konto bankowe lub wykonamy przelew, osoba kontrolująca wirusa – oszust, może uzyskać nasze dane (login i hasło). W ten sposób może zalogować się na nasze konto na swoim urządzeni i całkowicie je opróżnić.